Pisarka Maria Nurowska nigdy nie kryła, że pomysł obsadzenia Małgorzaty Kożuchowskiej w roli Krystyny Skarbek jest jej zdaniem chybiony.
Po emisji Teatru Telewizji wpadła w jeszcze większą wściekłość.
Premiera sztuki “Wojna, moja miłość” odbyła się w poniedziałek 4 września 2017 roku na antenie Telewizji Polskiej.
W roli kobiety-szpiega widzowie zobaczyli Małgorzatę Kożuchowską.
Aktorka w wywiadach tłumaczyła, że zagranie Skarbek zawsze było jej wielkim marzeniem.
Gdy informacja pierwszy raz pojawiła się w mediach, Maria Nurowska zaapelowała do aktorki, by znalazła sobie inne marzenie, gdyż znała Krystynę z opowiadań ojca i wie, że nie znosiła ona kobiet w typie Kożuchowskiej.
Teraz, po premierze Teatru Telewizji, pisarka uderzyła jeszcze ostrzej, zarzucając…