W środowiskach lewicowo-liberalnych od lat panuje duma, że Emmanuel Macron i jego żona Brigitte są razem mimo – oględnie mówiąc – wielu różnic i przeciwności. Jednak Francuzi właśnie obserwują rozpad prezydenckiego pożycia. Przynajmniej tak donoszą francuskie tabloidy.
Coraz gorzej w najważniejszym małżeństwie Francji. Już wcześniej pojawiały się informacje o złej atmosferze w ich związku. Jednak teraz plotki zmieniają się w fakty. Brigette Macron opuściła Pałac Elizejski. Jak wytłumaczy to prezydent Republiki?
Brigette ma dość zachowania swojego męża, a on – jej wybuchowego charakteru. To ma być główny powód trwającej właśnie separacji od siebie. Francuskie media wprost piszą o możliwym rozstaniu młodego prezydenta i dojrzałej pierwszej damy.
Rozpada się małżeństwo Macron?
Już na początku bieżącego miesiąca media obiegały informacje o kłótniach w małżeństwie Macronów. Żona miała krzyczeć na prezydenta Francji: „przestań robić głupoty”! Ponadto miała rzucać w jego kierunku różnymi przedmiotami.
O tych zdarzeniach poinformował funkcjonariusz, który był wówczas w okolicy Pałacu Elizejskiego. Jego słowa cytowały wszystkie największe media w kraju. Jak udało się dowiedzieć francuskim dziennikarzom, Brigette Macron chce odpocząć.
Była ostatnio widziana, jak w emocjach opuszcza Pałac Elizejski i wyjeżdża za miasto. Czy wróci do prezydenta Republiki? Biorąc pod uwagę ostatnie kłótnie i klimat w tym małżeństwie – wcale nie jest to takie oczywiste.
Tym bardziej, że media już wczoraj sugerowały, że Brigette ma „dość nieudolności męża”. Czym Emmanuel Macron zapracował sobie na tak fatalną opinię w oczach swojej żony? Prawica już podszczypuje Francuza sugerując, że więcej czasu spędzał w towarzystwie półnagich imigrantów, niż własnej żony.