Zbigniew Wodecki odszedł od nas 22 maja 2017 roku. Zgon nastąpił w wyniku powikłań po operacji wszczepienia by-passów. Rodzina wybitnego polskie muzyka podjęła decyzję o upamiętnieniu go w szczególny sposób, poprzez organizację festiwalu jego imienia. W rozmowie z mediami córka wokalisty wypowiedziała słowa, które zaszokowały fanów Wodeckiego. Wynika z nich bowiem, że Wodecki był bardzo surowy dla swoich córek.
Już kilka lat temu sam artysta przyznał, że nie był zbyt dobrym ojcem dla swoich córek. Traktował je nie tak jak powinien robić to ojciec w stosunku do dzieci.
– Nie bawiłem się z nimi w piaskownicy. Nie czytałem bajek – wyznał niegdyś dziennikarzom.
Po pewnym czasie relację między Wodeckim a dziećmi uległy znacznej poprawie. Córki często dzwonił do ojca i godzinami rozmawiały z nim przez telefon. Dosyć rzadkie spotkania rodzinne były wyczekiwane z olbrzymią niecierpliwością.