Tanajno oskarżył PiS o bardzo poważną rzecz. Nie do wiary

W Warszawie odbył się strajk przedsiębiorców na którego czele stanął Paweł Tanajno, kandydat na prezydenta, oskarża PiS o poważną rzecz.

Czytaj też: Wyciekło nagranie z „zatrzymania” Burego! Co za kompromitacja

Strajk przedsiębiorców to temat najbardziej poruszany w ostatnim czasie przez krajowe media. Jego głównym organizatorem był Paweł Tanajno, który już podczas ostatniej debaty wyborczej podkreślał,  że stoi przede wszystkim po stronie przedsiębiorców,  którzy jego zdaniem w aktualnej sytuacji wywołanej przez działania rządu są w coraz bardziej pogarszającej się sytuacji. To jednak nie koniec oskarżeń kandydata na prezydenta pod adresem rządu PiS.

Paweł Tanajno oskarża PiS

Strajk przedsiębiorców z zeszłego tygodnia spowodował,  żeo wydarzeniach z placu zamkowego mówiły wszystkie media w kraju. Powodem całej sytuacji mają być przede wszystkim decyzję podjęte przez rząd w sytuacji epidemii koronawirusa w Polsce.

Zdaniem manifestantów uderzają one bardzo mocno w interes przedsiębiorców,  którzy w tej sytuacji ponoszą olbrzymie straty. Na dodatek zdaniem samego organizatora protestu,  a więc Pawła Tanajno – na proteście władzę miały wysłać prowokatorów.

Z naszej analizy wynika, że było tam sporo agentów, tajniaków i prowokatorów. Chciałbym, żeby telewizja publiczna, która tak bardzo interesuje się tematem, sprawdziła, ilu reżim PiS wysłał prowokatorów na ten marsz, żeby wprowadzić elementy agresji

– mówił Paweł Tanajno.

Polityk przyznał także w rozmowie z mediami,  że zarobki polityków są małe.

Zobacz również: Panika w PO! Wyciekła tajna instrukcja w sprawie Trzaskowskiego

Niech dostają te śmieszne pieniądze, bo nie zasługują na nic więcej. Mnie w ogóle nie interesuje ten wynik. Korzystam z tych wyborów, bo jestem w stanie powiedzieć coś ciekawego do ludzi. Jeżeli kilka milionów ogląda debatę, to jest to supersprawa. Wynik wyborczy mam w pompce. Przecież ja nawet kampanii nie prowadzę. Mój komitet nie założył konta bankowego i olewam to po całości. Kontakt z mediami i zasięgi to jest coś, co mnie interesuje, by mówić o sprawach społecznie ważnych

– mówił kandydat na prezydenta.

Źródło: wPolityce

Polecamy także:

Trzaskowski z kolegami koncertowo się ośmieszył! Wpadka roku

Wizja Jackowskiego się sprawdza. Co nas czeka?

Klęska Owsiaka. Poinformował już wszystkie szpitale