Premier Donald Tusk poinformował, że jutro rano odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego. W spotkaniu mają wziąć udział dowódcy wojskowi, szefowie służb specjalnych oraz przedstawiciel prezydenta Karola Nawrockiego.
Nadzwyczajne posiedzenie po aktach dywersji
Decyzja o zwołaniu posiedzenia zapadła po serii niepokojących informacji dotyczących aktów sabotażu na terenie Polski, w tym eksplozji torów na trasie Warszawa–Lublin. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratura krajowa.
„Jutro rano odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem dowódców wojskowych, szefów służb i przedstawiciela prezydenta” – przekazał Donald Tusk w mediach społecznościowych.
Premier dodał, że sytuacja jest monitorowana na bieżąco, a wszystkie służby pozostają w stanie podwyższonej gotowości.
Tusk: „To bezprecedensowy akt dywersji”
W niedzielę premier potwierdził, że eksplozja ładunku wybuchowego na trasie Warszawa–Lublin była aktem dywersji wymierzonym w bezpieczeństwo państwa. Jak przekazał, ładunek zniszczył fragment torowiska w miejscowości Mika, a drugie uszkodzenie znaleziono bliżej Lublina.
„Wysadzenie toru kolejowego na trasie Warszawa–Lublin to bezprecedensowy akt dywersji wymierzony w bezpieczeństwo państwa polskiego i jego obywateli. Trwa śledztwo. Dopadniemy sprawców, niezależnie od tego, kto jest ich mocodawcą” – napisał premier.
Reakcja służb i prezydenta
Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak potwierdził, że na miejscu pracują funkcjonariusze ABW, policji i kolejarze. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało z kolei, że prezydent Karol Nawrocki jest na bieżąco informowany o rozwoju sytuacji.
„To poważna sytuacja, która wymaga szczególnego monitoringu oraz rzetelnego komunikowania przez wszystkie zaangażowane strony” – przekazało BBN.
