Afera Amber Gold była jedną z wielu, które pogrzebały rządy Platformy Obywatelskiej, a Donalda Tuska wygnały prosto do Brukseli.
Nie od dziś wiadomo, że w całej sprawie sporą wiedzę o nieprawidłowościach posiadał ówczesny premier, a dziś szef Rady Europejskiej – Donald Tusk.
Były szef Rady Ministrów niestety na wszelakie sposoby stara się uciec od odpowiedzialności, która na nim ciąży z powodu licznych naruszeń w sprawie, o których miał wiedzę prawdopodobnie długo wcześniej przed upadkiem tej finansowej piramidy.
Aktualnie komisja ds. Amber Gold chcę ponownie wezwać na przesłuchanie Tuska, który ich zdaniem nie powiedział jeszcze wszystkie w tym temacie.
Każda osoba wezwana przez komisję musi stawić się w wyznaczonym terminie i złożyć przed nią zeznania. Mam nadzieję, że Donald Tusk będzie trzymał się prawa i złoży zeznania przed komisją śledczą w najbliższy poniedziałek
— mówi portalowi wPolityce.pl Jarosław Krajewski, poseł PiS, wiceprzewodniczący komisji śledczej do spraw Amber Gold.