Kilka miesięcy temu Tomasz Stockinger miał poważne problemy z sercem, konieczna była operacja, aktor żegnał się już z życiem, jednak teraz gwiazdor serialu Klan wraca już powoli do zdrowia.
Kilka miesięcy temu znany z serialu TVP pod tytułem Klan, aktor Tomasz Stockinger musiał przejść bardzo niebezpieczny zabieg na otwartym sercu. Wykryto u niego dysfunkcję układu sercowo-naczyniowego i doszło do uszkodzenia jednej z zastawek. Aktor do dzisiaj nie wie co spowodowało te problemy. Jedno było pewne, bez operacji by nie przeżył.
Czytaj też: Przerażający widok. Co się dzieje z Gardias? Wygląda bardzo źle
Stockinger przyznał, że operacja go przerażała i nikomu, nawet największemu wrogowi, nie życzy takich przeżyć. Gwiazdor Klanu stwierdził, że żegnał się już z bliskimi, a także rodziną i szykował się do wędrówki na drugą stronę. Ostatnią nadzieją była zbliżająca się operacja, więc aktor musiał zdać się na profesjonalizm zespołu lekarskiego, który miał się nim zajmować.
Tomasz Stockinger (Klan) miał problemy z sercem, konieczna była operacja
„To jest taki moment, nikomu tego nie życzę, ale jest to też w pewnym sensie wzbogacenie, doświadczenie, które przewartościowuje wiele rzeczy, kiedy patrzy się śmierci głęboko w oczy i trzeba to zaakceptować” – stwierdziła w jednym z wywiadów Tomasz Stockinger.
Zobacz również: Magda Gessler pijana? Ludzie łapali się za głowy, są wściekli
Na szczęście operacja przebiegła szczęśliwie i Stockinger powoli wraca już do zdrowia. Jak sam przyznaje małymi krokami, pomału zmierza do celu, którym jest odzyskanie pełnej sprawności. Dlatego bardzo dużo ćwiczy, dba o siebie oraz przechodzi ciężką rehabilitację.
Stockinger dodał także, że jest bardzo wdzięczny lekarzom, którzy przeprowadzili zabieg, to dzięki nim nadal może cieszyć się życiem.
Polecamy także:
Odlot Zamachowskiej. Powiedziała co sądzi o Polakach. Wstyd!
To koniec Durczoka! Wstrząsające doniesienia mediów
Rozenek podjęła ostateczną decyzję. Wielu fanów jest w ciężkim szoku