6 odcinek show „Top Model”, który TVN wyemitował w poniedziałek, 7 października przyniósł wiele nieoczekiwanych wydarzeń. Mężczyźni paradowali w szpilkach, modelki spadały z wybiegu, a Nikola Furman musiała zrezygnować w dalszym uczestnictwie w programie ze względu na stan zdrowia, a wyeliminowanie Magdy Karwackiej wywołało falę oburzenia w mediach społecznościowych. Ale jak to z reguły bywa, najciekawsze rzeczy działy się poza planem. Jedna z osób obserwujących Instagram Michała Piroga zarzuciła twórcom programu znęcanie się nad zwierzętami, które wykorzystane zostały do jednej z sesji zdjęciowych w tym odcinku. Trzeba dodać, że dwójka jurorów programu – Michał Piróg oraz Joanna Krupa – słyną ze swoich działań mających na celu polepszenie bytu zwierząt. Co na swoją obronę miał Michał?
Siła dobrej telewizji tkwi w tym, że angażuje ona widzów także pomiędzy odcinkami. Interakcja pomiędzy widzami a uczestnikami programów jest szczególnie mocną stroną widowisk typu „reality show”, które stają się powoli flagowymi produkcjami TVN. Nie inaczej jest w przypadku „Top Model”, którego 6 odcinek mogliśmy ostatnio oglądać. Widzowie show często korzystają z mediów społecznościowych, by wyrazić swoje opinie o jurorach, uczestnikach i całym programie. Czasem jednak komentarze widzów idą w stronę, która bezpośrednio dotyczy poglądów i wizerunku poszczególnych osób.
Czytaj też: Kolejny skandal w Big Brother! Nawet Karolak zwrócił uwagę Kamilowi
Nie inaczej było po emisji tego odcinka, gdy jedna z obserwujących profil Instagram Michała Piroga zadała mu trudne pytanie o to, czym różnił się wczorajszy odcinek od cyrku, którego juror programu jest przeciwnikiem. Poszło o gospodarcze zwierzęta, które producenci programu wykorzystali, jako element jednej z sesji zdjęciowych. W oczach zatroskanej fanki, mogło w tym przypadku dojść do znęcania się, bo przecież żadne zwierzę z własnej woli, bez tresury, nie weźmie udziału w takim przedsięwzięciu.
6 odcinek Top Model obfitował w skandale
Michał Piróg uspokoił jednak swoją fankę (i wszystkich, którym dobrostan zwierząt leży na sercu), że nie ucierpiały one podczas nagrywania odcinka, bowiem wszystko odbyło się z zachowaniem najwyższej troski o ich dobro. Faktycznie, obserwując sytuację, można dojść do wniosku, że stworzeniami, które najbardziej ucierpiały podczas sesji były modelki. Niektóre wyraźnie nie radziły sobie psychicznie z poskromieniem kur i krów.
Czytaj też: Publiczność wstrzymała oddech. Uczestnik „Ninja Warrior Polska” trafił do szpitala!
Trzymamy Michała za słowo. W programie bierze udział Joanna Krupa, która wielokrotnie już udowodniła, że dobro zwierząt jest dla niej najwyższą wartością. Ona nie pozwoliłaby na to, by dla oglądalności narazić jakiekolwiek stworzenie, które nie podpisało umowy dającej TVN takie prawo.
źródło: Instagram
POLECAMY: