Na Uniwersytecie Warszawskim występował Donald Tusk. Zebrała się cała rzesza fanów przewodniczącego PE. Komentarze po wystąpieniu domniemanego kandydata na następnego prezydenta Polski były skrajnie różne, wywołały mocne reakcje zarówno wśród publicystów jak i w społeczeństwie.
Podczas wizyty Donalda Tuska kamery uchwyciły coś niesamowitego. Donald Tusk koncertowo upokorzył swojego partyjnego kolegę Grzegorza Schetynę. Oczywiście dla wiernych wyznawców KOD-owskiego obozu nie jest to niczym niezwykłym, ale jak to bywa z wyznawcami – pewnych rzeczy po prostu nie chcą widzieć.
Do sytuacji doszło zaraz na początku spotkania w momencie gdy Donald Tusk otoczony tłumem zwolenników i dziennikarzy usiłował się przecisnąć na aulę gdzie za chwilę miał wygłosić swoje tak długo wyczekiwane przemówienie.
To co zrobił, Schetyna zapamięta na bardzo długo. Jego mina? Bezcenna
Zobaczcie sami: