Katarzyna Lubnauer, posłanka Nowoczesnej, w rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie RMF FM ujawniła, kto zapłaci dług Nowoczesnej, jeżeli partia przestanie istnieć.
Dług Nowoczesnej już dawno nie jest tematem tabu. Partia musi oddać 900 tys. złotych Telewizji Polsat za emisję spotów wyborczych. Dodatkowo partia zaciągnęła też kredyt w banku PKO BP na kampanię wyborczą w 2015 roku.
Temat należności Nowoczesnej powraca, jak bumerang przy okazji kolejnych kłopotów partii. Porusza się go także teraz, gdy ugrupowanie opuściło siedmiu kolejnych posłów. Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz sześciu innych parlamentarzystów przenieśli się do klubu Platformy Obywatelskiej.
Podczas rozmowy z Robertem Mazurkiem na antenie RMF FM Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca ugrupowania, pytana była o to, kto spłaci dług Nowoczesnej, gdy partia przestanie istnieć. Szefowa opozycyjnej formacji przyznała, że w sytuacji, gdy Nowoczesna upadła część należności przejdzie na… Skarb Państwa, czyli de facto na wszystkich Polaków.
„Proszę państwa, państwo się złożycie na długi: Ryszarda Petru, Kamili Gasiuk-Pihowicz i Katarzyny Lubnauer. Wszystkiego najlepszego, wesołych świąt” – powiedział Robert Mazurek reagując na słowa Lubnauer.
„Przepraszam!” – wtrąciła się Katarzyna Lubnauer. „Ustaliliśmy bardzo dokładnie. Żadnej złotówki nie pożyczałam ja!” – powiedziała szefowa Nowoczesnej.
? Szefowa Nowoczesnej @KLubnauer w #RozmowaRMF: Co jeśli Nowoczesna przestanie istnieć? „Kredyt byłby kwestią Skarbu Państwa” @RMF24pl pic.twitter.com/20TA2fH5Fi
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) 7 grudnia 2018