Wydaje nam się, że wiemy jak właściwie korzystać z naszego smartfona.
Ale czy tak jest na pewno?
Producenci twierdzą, że najczęstszą przyczyną awarii jest złe ładowanie baterii.
Zwykle robimy to w nocy kiedy telefon nie jest nam potrzebny.
Czy słusznie?
Zostawiając telefon podłączony do ładowarki w nocy nie tylko ładujemy go na 100% to jeszcze zapobiegamy rozładowywaniu.
Dzięki temu mamy pewność, że bateria wystarczy na dłuższy czas w ciągu dnia, kiedy to telefon jest nam potrzebny.
A jak to wygląda naprawdę?
Efekt takiego działania sprawia, że bateria systematycznie zmniejsza swoją pojemność i w efekcie wystarcza na krócej. Inteligentny smartfon wyłącza ładowanie po osiągnięciu maksymalnego poziomu naładowania baterii. Jednak zaczyna ponownie ładować się, gdy tylko zużyje się choćby jeden procent. Wtedy ponownie załącza ładowanie i pobiera energię większą niż potrzebuje, co zwiększa temperaturę urządzenia i obciąża akumulator.
Dłuższe stosowanie tej metody ładowania skraca żywotność baterii jonowo-litowej, która zmniejsza pojemność i skraca czas trzymania energii.
Jeśli więc chcesz, aby Twój telefon przetrwał parę lat, wyrób w sobie nawyk poprawnego ładowania telefonu. Znacznie lepiej jest ładować telefon w dzień i odłączyć go, gdy osiągnie odpowiedni poziom naładowania.
Najlepiej ładować telefon, gdy bateria ma tylko kilka procent, ale nie jest całkowicie rozładowana. Nie właściwym jest także ładowanie go od kilku do pełnych 100 procent. Zarówno częste doładowywanie jak ładowanie przez noc niszczy baterię.
Jak zatem robić to najlepiej?
Korzystaj z telefonu do rozładowania do około 3-5 % , następnie podładuj do 30-40%, odłącz używaj przez chwilę, by kilka procent spadło i doładuj do maksymalnie 98%. Podczas ładowania warto także zdejmować wszelkie obudowy i etui, które niepotrzebnie podnoszą temperaturę telefonu.
Taki sposób niewiarygodnie przedłuża pojemność i żywotność baterii smartfona.
Podziel się z innymi! A Ty jak ładujesz swój telefon?
