Nie to chciał usłyszeć Wojewódzki. Zapytał jednego z najbardziej znanych zawodników MMA o to sympatie polityczne. Odpowiedź była jednoznaczna, absolutnie niezgodna z narracją TVN-u.
Kuba Wojewódzki to program rozrywkowy. Ludzie zapraszani do studia są co prawda pytani o różne kwestie związane z życiem osobistym i działalnością zawodowo-artystyczną. Wszystko przebiega jednak w klimacie satyrycznym.
Natomiast fragment rozmowy, który prezentujemy poniżej, przebiegał w bardzo poważnej atmosferze. Prowadzący program, nieukrywający swoich lewicowo-liberalnych sympatii, zapytał Marcina Różalskiego o sympatie polityczne.
– W tym momencie mam swoich dwóch ludzi w naszym rządzie, których podziwiam – nieoczekiwanie przyznał Różalski, siedząc na kanapie u TVN-owskiego celebryty.
– Podziwiasz? – dopytywał Wojewódzki, jakby nie wierząc w to co słyszy. Jego mina jednoznacznie wskazywała na to, że spodziewał się zupełnie innej odpowiedzi.
Odpowiedź „Różala” nie zadowoliła ani szefostwa telewizji, ani samego prowadzącego, bo sportowiec przyznał, że zdecydowanie bliżej mu do prawej strony niż do poglądów wyznawanych przez Wojewódzkiego i spółkę.
– Tak, to Patryk Jaki i Adam Andruszkiewicz – odpowiedział znany sportowiec. Wojewódzki po usłyszeniu tego pierwszego nazwiska, wciął się Różalskiemu okrzykiem: „O Jezu!”.
Na słowa Marcina Różalskiego zareagował drugi z wymienionych polityków, Adam Andruszkiewicz. Jak przyznał na Twitterze, takie słowa ze strony jednego z najlepszych zawodników MMA to mobilizacja do dalszej walki politycznej. Co prawda, może Różalski nie otrzyma już więcej zaproszenia do programu Wojewódzkiego, ale zyskał szacunek wielu osób, być może nie podejrzewających go o takie poglądy.