Jan K. spod Przeworska na Podkarpaciu pastwił się nad swoją rodziną. Największe piekło urządził swojej 76-letniej teściowej, którą zwyrodnialec brutalnie zgwałcił. Sąd skazał go na 4 lata więzienia. Ale to nie jedyna kara dla domowego oprawcy.
Mężczyzna terroryzował domowników od lat. Znęcał się nad nimi psychicznie i nierzadko używał przemocy. Cierpiała żona, małoletni syn oraz teściowa. Zastraszone ofiary długo znosiły tyrana.
Kiedy doszło do gwałtu na starszej kobiecie, poszkodowana trafiła na pogotowie. Lekarz, który ją badał, powiadomił o wszystkim śledczych. Dopiero wtedy rodzina przełamała strach i złożyła zeznania.
44-latek od początku do niczego się nie przyznawał. Przebywając w areszcie ciągle słał zażalenia. Chciał wyjść na wolność i wrócić do swoich bliskich. Sąd Rejonowy w Przeworsku jednak mu na to nie pozwolił. Kilka dni temu zapadł wyrok. Mężczyzna został skazany na 4 lata więzienia, a do tego musi opuścić dom, w którym mieszkał z ofiarami.
Otrzymał też zakaz zbliżania się do swojej rodziny na odległość mniejszą niż 50 metrów.