Wielu Polaków wierzy, że spisanie testamentu gwarantuje pełną kontrolę nad majątkiem po śmierci. Tymczasem przepisy Kodeksu cywilnego przewidują sytuacje, w których nawet przy testamencie dom może przejąć gmina lub Skarb Państwa.
Dzieje się tak wtedy, gdy spadkobiercy odrzucą spadek, testament okaże się nieważny, albo nikt nie chce lub nie może przyjąć majątku. W takich przypadkach uruchamia się dziedziczenie ustawowe, które określa, kto ma prawo do przejęcia majątku.
Większość Polaków wciąż nie spisuje testamentu
Choć prawo dopuszcza pełną swobodę w rozporządzaniu majątkiem, testament spisuje zaledwie 13 procent Polaków – wynika z danych UNICEF. Z kolei badania pracowni Kantar wskazują, że wśród osób powyżej 45. roku życia dokument ten ma jedynie 8 procent respondentów.
To oznacza, że około 90 procent spraw spadkowych w Polsce rozstrzyga się właśnie na podstawie dziedziczenia ustawowego. W praktyce wiele rodzin dowiaduje się o tym dopiero po śmierci bliskiej osoby — często zaskoczone, że majątek nie trafia tam, gdzie życzył sobie zmarły.
Testament odręczny czy notarialny — to ma znaczenie
Testament odręczny jest ważny, gdy spadkodawca rozdziela majątek procentowo – na przykład „połowę dla syna, połowę dla córki”.
Jeśli jednak ktoś chce przypisać konkretne dobra konkretnym osobom, np. dom dla córki, a samochód dla brata – musi sporządzić testament notarialny.
Tylko taki dokument pozwala uniknąć wątpliwości i chroni przed zakwestionowaniem treści przez sąd. Brak precyzji w testamencie lub pomyłki formalne mogą sprawić, że zostanie on uznany za nieważny, a wtedy majątek przejmie państwo.
Kolejność dziedziczenia. Kto dziedziczy po kim
Zasady dziedziczenia ustawowego wskazują sześć grup spadkobierców — od najbliższej rodziny po państwo.
-
Małżonek i dzieci – dziedziczą po równo, przy czym udział małżonka nie może być mniejszy niż 25 procent majątku.
-
Małżonek i rodzice – gdy zmarły nie miał dzieci, połowa spadku przypada małżonkowi, a reszta rodzicom.
-
Rodzeństwo i ich dzieci – w przypadku braku małżonka i rodziców spadek dzieli się między rodzeństwo i ich potomków.
-
Dziadkowie i ich zstępni – dziedziczą po połowie, jeśli żyją.
-
Pasierbowie – dziedziczą, gdy nie ma żadnych innych krewnych, ale ich dzieci już nie.
-
Gmina lub Skarb Państwa – przejmują majątek, jeśli zmarły nie miał rodziny lub nie można jej ustalić.
Gmina lub państwo też mają prawo do spadku
Jeśli nikt nie zgłosi się po spadek, albo wszyscy spadkobiercy odmówią przyjęcia majątku, nieruchomość i pieniądze przechodzą na własność gminy ostatniego miejsca zamieszkania zmarłego.
W sytuacji, gdy ustalenie miejsca zamieszkania nie jest możliwe lub spadkodawca mieszkał za granicą, cały majątek przejmuje Skarb Państwa.
To rozwiązanie często zaskakuje rodziny, które są przekonane, że testament wystarczy, by uniknąć takiego scenariusza. Tymczasem nawet zapisane w testamencie dobra mogą trafić do państwa, jeśli zabraknie osób, które zgodnie z prawem mogą je odziedziczyć.
