W dość niecodzienny sposób nauczyciel ocenił pracę jednego z uczniów w polskiej szkole. Takie podejście jest jeszcze mało popularne w naszym kraju, ale z roku na rok zyskuje na popularności. Fundacja „Budząca się szkoła” pokazała w jaki sposób nauczyciele mogą oceniać prace uczniów, którzy popełniają błędy w zadaniach.
Czytaj też: Tajna funkcja telefonu może uratować ci życie. Prawie nikt o tym nie wie, a mają to wszyscy
Standardowy, smutny scenariusz znamy już chyba wszyscy. Chodzi o niewyobrażalny stres wywołany obawą przed otrzymaniem złej oceny. Ma to miejsce wśród uczniów szczególnie w stosunku do przedmiotów których nauka przychodzi z większym trudem. Tym razem jednak mamy do czynienia z innowacyjnością, która powoli wdziera się już nie tylko do polskiego systemu edukacji.
Fundacja „Budząca się szkoła” pokazuje jak nauczyciele oceniają pracę uczniów
Czy można motywować dziecko do działania zamiast karać? „Budząca się szkoła” pokazuje, że tak i mało tego, takie postępowanie przynosi bardzo dobre rezultaty. Na swoim profilu na Facebooku, dodano zdjęcie sprawdzianu, na którym wytłumaczono o co chodzi. Widzimy wykonywane działania z matematyki. Większość z nich jest zrobiona dobrze, jednak naszą uwagę przykuwa błąd jaki uczeń popełnił. Nauczyciel oceniający sprawdzian zamiast standardowo kojarzącego się ze źle wykonanymi działaniami czerwonego długopisu, użył zielonego. Zamiast kreślić po kartce, napisał tylko trzy słowa: „Spróbuj jeszcze raz”.
Pedagodzy z fundacji „Budząca się szkoła” są zdania, że motywowanie młodego człowieka do działania przynosi o wiele lepsze rezultaty niż karanie go za błędy.
“Nauczyciele z Budzącej Się Szkoły w Roźwienicy chcą swoich uczniów zachęcać do wytężonej pracy, ale nie przez wytykanie im błędów, ale przez pokazywanie tego, co już umieją, co już udało się osiągnąć i przez motywowanie do podejmowania kolejnych prób” – napisano na stronie fundacji.
Zobacz także: Ewie Krawczyk puściły nerwy! Wulgarne wrzaski do syna Krawczyka ujawnione
Program prezentowany przez nauczycieli i pozostałych członków fundacji powoli zaczyna zyskiwać coraz większą popularność i aprobatę w Polsce.
“Gdyby jedynki były skuteczne, to nie byłoby słabych uczniów. Wystarczyłoby postawić kilka jedynek i byłoby po kłopocie. Ale… uczniowie z problemami są i kolejne jedynki, które dostają, w niczym im nie pomagają. Wręcz przeciwnie” – wskazują ludzie z fundacji „Budząca się Szkoła”.
A wy? Co myślicie o tej formie nauczania? Czy zdaje się być bardziej efektywna i pożądana niż klasyczny system oceniania?
Źródło: Facebook, Goniec
Polecamy również:
„Czarny Grzyb” atakuje pacjentów po COVID-19. Jest śmiertelnie niebezpieczny
Niewiarygodne! Mężczyzna przeżył 256 lat? Wyjawił sekret swojej długowieczności… (Zdjęcia)
10 lat temu wszyscy z nich szydzili. Dzisiaj nikt ich nie poznaje. Niesamowita metamorfoza
Ten przedmiot przyciąga kleszcze! Nosi go każdy, nie bierz go ze sobą do lasu
Co widzisz na zdjęciu? Jak odkryjesz prawdę, doznasz szoku