Fani „Rolnika” w szoku! Tego nikt się nie spodziewał. To KONIEC

Małgorzata Sienkiewicz i Paweł Borysewicz to para, która poznała się dzięki programowi „Rolnik szuka żony 4”. Młodszy od rolniczki o cztery lata mężczyzna od początku ją adorował. Jego subtelne zaloty opłaciły się. Para nadal darzy się ciepłym uczuciem. Jednak ostatnio Paweł zdobył się na odważną wypowiedź, która nie zwiastuje rychłego ślubu…

Małgorzata Sienkiewicz to silna i niezależna kobieta. Dziewczyna świetnie radzi sobie w gospodarstwie. Jednak do tej pory nie udało jej się znaleźć szczęścia w miłości. Wszystko zmieniło się, gdy Małgosia wzięła udział w programie „Rolnik szuka żony”. Los się do niej uśmiechnął. Paweł Borysewicz, który był jednym z jej kandydatów, podbił serce cztery lata starszej od niego kobiety. Choć od finału programu minęło już kilka miesięcy, oboje nadal nie widzą poza sobą świata.

Niektórzy wróżyli im nawet rychły ślub. Jednak ostatnia wypowiedź Pawła Borysewicza świadczy o tym, że młodym nie spieszy się do żeniaczki.

– Ja jeszcze trochę chyba powinienem dorosnąć. Jeszcze potrzebuję trochę czasu, ale wszystko w swoim czasie. Mam piękną partnerkę, która mnie mocno wspiera i wszystko przyjdzie naturalnie – stwierdził Paweł Borysewicz w rozmowie z serwisem party.pl. Małgorzata Sienkiewicz również była ostrożna z deklaracjami na temat ślubu. – Na razie się cieszymy tą naszą świeżą znajomością, to są początki – zaznaczyła rolniczka.

Przypomnijmy, że para na razie musi żyć na odległość. Paweł wciąż mieszka w Szwecji, z kolei Małgorzata dogląda swojego gospodarstwa w Polsce. Mimo wszystko zapewniają, że widują się regularnie. Paweł robi ukochanej niespodzianki i często pojawia się w jej rodzinnej wsi bez wcześniejszego uprzedzenia.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Jak myślicie, czy ich miłość przetrwa próbę czasu?