Święto Trzech Króli, Objawieni Pańskie czy Epifania – na chrześcijańską uroczystość, w kościele katolickim obchodzoną 6 stycznia, mówi się różnorako. W każdym przypadku budzi ona jednak głównie dobre skojarzenia. Może się to zmienić, gdy poznacie sposób, w jaki Epifanię świętują w portugalskiej wsi Vale de Salgueiro. Niespełna 500 mieszkańców tego miejsca, obchody przedłuża bowiem do dwóch dni, podczas których dorośli namawiają dzieci do… palenia papierosów!
Tradycja ma być kultywowana od wieków, ale nikt nie jest w stanie jasno wytłumaczyć, co miałaby symbolizować i dlaczego właściwie w te dwa wyjątkowe dni w roku rodzice kupują w Vale de Salgueiro swoim pociechom paczki papierosów, zachęcając je do spróbowania tytoniu.
Podczas święta, które odbywało się tu w piątek i sobotę, mieszkańcy tańczyli, wspólnie grali na instrumentach i wybierali „króla”, który rozdzielał między nich pokaźne ilości wina i przekąsek. Wśród nich bawiły się dzieci z… papierosami w ustach. Najmłodsze miały 5 lat.
– Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. Nie widzę w tym nic złego, bo one tak naprawdę nie palą, tylko wciągają i od razu wypuszczają dym – mówi Guilhermina Mateus, 35-letnia właścicielka lokalnego sklepu z kawą, która sama, podczas obchodów, częstuje papierosami swoją córeczkę. – To się dzieje tylko w tych dniach, nigdy później dzieciaki nie proszą nas o papierosa – dodaje.
W Portugalii sprzedawać wyroby tytoniowe można tylko osobą, które ukończyły 18 rok życia. Nie ma jednak prawa, które zabraniałoby częstowanie papierosami dzieci. Lokalne autorytety nie interweniowały póki co w sprawie tego, co dzieje się w Vale de Salgueiro.