Do tej pory tylko plotkowano, teraz już nie ma wątpliwości. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz wspólnie wypoczywali na Ibizie, a internauci szybko połączyli fakty. Co ciekawe, aktor nie próbował się z tego wymigać – wręcz przeciwnie, w subtelny sposób sam potwierdził relację.
- Zobacz też: A jednak! Na jaw wyszła prawda o rozstaniu Waldka i Doroty. Nie jest tak jak wszyscy myśleli
Kaczorowska i Rogacewicz: wakacje bez dzieci, ale nie samotne
Agnieszka Kaczorowska w ostatnich dniach podzieliła się z fanami relacją z wypoczynku na słonecznej Ibizie. Jak sama przyznała, tym razem był to wyjazd „dla siebie” – bez dzieci, bez obowiązków, za to z dużą potrzebą złapania oddechu.
Na zdjęciach widać było uśmiech, opaleniznę i pewność siebie. Ale także coś więcej – ślady obecności… towarzysza podróży.
Tajemniczy „prywatny fotograf” okazał się dobrze znany
Już wcześniej paparazzi przyłapali Kaczorowską i Marcina Rogacewicza na czułych gestach w przestrzeni publicznej. Plotki o tym, że tych dwoje połączyło coś więcej niż znajomość ze świata show-biznesu, zaczęły krążyć błyskawicznie. Jednak brakowało oficjalnego potwierdzenia – aż do teraz.
Na Instagramie Rogacewicza pojawiło się krótkie wideo z tej samej plaży, którą dzień wcześniej pokazała Agnieszka. To nie mógł być przypadek.
Rogacewicz nie krył zdziwienia… a może tylko udawał?
Gdy jedna z fanek w komentarzu wprost napisała: „Kaczorowska też ma fotki w tym samym miejscu”, Marcin zareagował jedynie emotikonką zaskoczenia. Dla uważnych obserwatorów to był jasny sygnał – nie zaprzecza, nie tłumaczy, nie ukrywa. Zamiast tego: luz, spokój i dyskretna gra z mediami.
Jak donosi źródło serwisu Plotek, para spędzała czas w jednym z nowszych i bardziej luksusowych hoteli na wyspie. Według relacji świadka:
„Agnieszka i Marcin nie kryją się ze swoim uczuciem. Wręcz przeciwnie – wyglądają na bardzo szczęśliwych”.
To wyjaśnia, dlaczego zdjęcia i relacje publikowane przez oboje były tak swobodnie zgrane w czasie i przestrzeni.
W tle emocje i… były mąż Kaczorowskiej
Sytuacja zyskała jeszcze więcej emocjonalnego napięcia, gdy w sieci odezwał się… Maciej Pela, były mąż Agnieszki. Choć nie padły żadne nazwiska, wielu internautów odebrało jego słowa jako subtelne uderzenie w Rogacewicza.
„Ziomki, jestem zafascynowany faktem, jak ludzie potrafią sobie wycierać ryj słowem 'wolność’” – napisał na Instagramie.
Trudno było nie zauważyć, że to właśnie ten hashtag pojawił się wcześniej we wpisach Rogacewicza po rozwodzie.
Agnieszka Kaczorowska liczy na nowy początek?
Marcin Rogacewicz niedawno zakończył swoje małżeństwo – rozwód przebiegł szybko i bez większych komplikacji. Agnieszka Kaczorowska również otwarcie mówiła o trudnym okresie i o tym, że potrzebuje czasu dla siebie. Wygląda na to, że oboje znaleźli wspólny język – nie tylko na planie, ale i w życiu prywatnym.
