Przed laty Doda (Dorota Rabczewska) oraz Maja Sablewska (gwiazda TVN) były wręcz ze sobą bardzo blisko związane. Powodem całej sytuacji były kwestię artystyczne. Maja przez kilka lat był menadżerem i osobą odpowiadającą za wizerunek gwiazdy zespołu Virgin. Niestety obie Panie rozstały się ze sobą w atmosferze skandalu i bardzo mocnych stwierdzeń. Jak wyglądają dziś ich relację?
Czytaj też: Niesamowita informacja! Nobel dla Pol(s)ki!
Doda (Dorota Rabczewska) na scenie występuje od roku 2003. Jej pierwszym zespołem, w którym zyskała olbrzymią sławę był zespół Virgin. Dziś jednak mało kto pamięta, że na początku jej artystycznej drugi pojawiła się Maja Sablewska, która pełniła rolę jej menadżerki oraz stylistki. Obie Panie bardzo mocno się przyjaźniły. Nic nie wskazywało na to, aby w pewnym momencie ich relację miały się zakończyć. Panie popadły w konflikt, w trakcie którego każda ze stron wyraziła swoje zdanie.
Zobacz również: Gorzkie słowa Magdy Gessler. Gwiazda ma dosyć
- Najpiękniejszy moment to ten, kiedy zrezygnowałam z pracy z jedną z najpopularniejszych artystek. Wiedziałam, że nie będę miała pieniędzy, mój styl życia zmienił się diametralnie, ale ważne są wartości, nie tylko pieniądze. – stwierdziła Maja Sablewska po zakończeniu współpracy z Dodą.
Z kolei gwiazda zespołu Virgin w jednym z wywiadów określiła Sablewską mianem oszustki, z którą żaden artysta nie powinien się wiązać. Dziś ich relację wyglądają na szczęście zupełnie inaczej. Obie Panie wyjaśniły sobie stare sprawy i dziś ponownie starają się nawiązywać do dawnych stosunków. Trzeba przyznać, że bez wątpienia bez Dody dziś Maja Sablewska mogłaby tak bardzo nie rozwinąć swojej kariery w mediach. Aktualnie projektantka i menadżerka pracuję w stacji TVN, z którą nie jest po drodze Dorocie Rabczewskiej.
Tagi: Doda, Maja Sablewska, Virgin
Polecamy: