Doda (Dorota Rabczewska) i Kuba Wojewódzki przed laty rozmawiali ze sobą na antenie o bardzo newralgicznym temacie, którym była wiara i kościół katolicki. Choć Doda w ostatnich wypowiedziach przyznaję, że stara się być blisko Boga, lecz niegdyś wprost negowała cały sens instytucji kościelnej oraz fundamentów wiary. Co takiego przed laty piosenkarka powiedziała znanemu dziennikarzowi?
Czytaj też: Niesamowita informacja! Nobel dla Pol(s)ki!
Doda to bez wątpienia jedna z największych gwiazd polskiej muzyki popularnej ostatnich lat. Piosenkarka przez lata była związana z zespołem Virgin, którego działalność zakończyła się w tym roku po ogłoszeniu przez Dodę informacji, że po wakacjach ma zamiar rozpocząć karierę solową. Do dziś Rabczewska uchodzi za jedną z największych polskich skandalistek, która lubi często zabierać głos w przeróżnych sprawach również związanych z religią.
Zobacz również: Gorzkie słowa Magdy Gessler. Gwiazda ma dosyć
Doda (Dorota Rabczewska) i Kuba Wojewódzki przed laty rozmawiali ze sobą na antenie o bardzo newralgicznym temacie, którym była wiara i kościół katolicki. Artystka wprost podważyła sens wiary w Biblię oraz spowiedź przed kapłanem.
Ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła. – stwierdziła w jednym z wywiadów Doda.
Nie no, nie chodzę do spowiedzi, bo zrobiłam kiedyś test, rozumiesz, temu panu w konfesjonale – i przychodziłam co pięć minut ja i mówiłam ciągle coś innego. A on mi zawsze dawał mi tą samą pokutę, rozumiesz? Gościu po prostu mnie tak zdenerwował, że się w pale nie mieści. Później poszłam i mówię, że chce popełnić samobójstwo, bo mam problemdodawowy, a on: „Aaa… to takie tam ekscesy w ogóle wieku młodzieńczego”. Dlatego nie chodzę, a poza tym w tym konfesjonale zawsze śmierdzi alkoholem. A my się alkoholem brzydzimy, wiadomo! – stwierdziła w rozmowie z Kubą Wojewódzkim.
Polecamy TAKŻE:
Beata Kozidrak przeżywa kolejną tragedię! Kiedy koniec czarnej serii?
Rewolucja w Big Brotherze! Mieszkańcy mają dość
POLECAMY RÓWNIEŻ: