Zmiany klimatu to temat, który wzbudza emocje zarówno zwykłych ludzi, jak i celebrytów, bowiem dotykają wszystkich tak samo. Instagram stał się dla wielu gwiazd platformą, na której nawołują oni do działania w sprawie klimatu. Uświadamiają swoim fanom zagrożenia, jakie się wiążą z jego zmianami. Jedną z takich gwiazd jest Edyta Górniak, która z wielkim wzruszeniem kilka dni temu opisywała, jak płonie Australia, ale, jak to często w takich sprawach bywa, gwiazda programu „My way” oraz diva, która prawie wygrała konkurs „Eurowizja” piosenką „To nie ja” zrobiła właśnie coś, co zanegowało wszystkie jej słowa.
Czytaj też: Matka Biedronia przerwała milczenie. Czy była bita przez syna?
Australia płonie, mobilizując celebrytów, takich jak Edyta Górniak, do zasypywania Insta postami naświetlającymi tragedię tego kontynentu. Piosenkarka („To nie ja”, 2 miejsce Eurowizja 1994) kilka dni temu zaapelowała na Insta, by wszyscy edukowali się w zakresie tego, co mogą zrobić, by ratować planetę.
Australia płonie, klimat się zmienia, a Edyta Górniak lata odrzutowcem
Jedną z rzeczy, które można zrobić, to zaprzestać latania samolotami na dalekie wakacje. Lotnictwo bowiem to jedna z gałęzi przemysłu, które emitują najwięcej gazów cieplarnianych. Niestety, Edyta Górniak, którą płonąca Australia zmobilizowała do wzywania wszystkich do edukowania się, sama nie odrobiła lekcji, bo zaledwie kilka dni potem, wrzuciła na Instagram zdjęcie z pokładu samolotu wiozącego ją na drugi koniec świata.
Czytaj też: Mucha ostro o kolegach z branży! Nie przebierała w słowach!
Nie trzeba było długo czekać, by fani oskarżyli gwiazdę programu „My way” o hipokryzję, bowiem Edyta Górniak co innego mówi, a co innego robi, a jej lotnicza podróż na pewno nie sprawi, że Australia przestanie się palić. Trzeba się zgodzić z krytykami Górniak i innych celebrytów, bo nie może być tak, że ich troska o planetę ogranicza się tylko do pouczania innych.
źródło: Instagram
POLECAMY:
