Słynne dziecko słynnej matki nie ma lekko, bo czego by nie zrobiło, zawsze będzie porównywane do rodzica. Tak jest w przypadku córki słynnej restauratorki, którą jest Magda Gessler. Lara Gessler stawia pierwsze kroki w biznesie gastronomicznym, z czego zdaje relację na swoim profilu na Insta. Choć nie jest jeszcze tak sławna, jak Królowa TVN, to jej życiem już interesują się media. Ostatnio zaprezentowała fanom swego nowego partnera. Jest nim prawnik Piotr Szeląg. Rozgłos, jaki temu towarzyszył opłacił się, bowiem Lara stała się twarzą portalu Pyszne.pl.
Czytaj też: Widzowie w szoku! To dlatego Seweryn wystąpił w „Rolnik szuka żony”!
Lara Gessler przez jakiś czas starała się kroczyć własną drogą, nieprzetartą przez jej matkę, którą jest Magda Gessler, znana także jako Królowa TVN. Ostatecznie Lara skończyła jednak w tym samym biznesie, co matka, bo genów nie da się oszukać.
Lara Gessler i jej Instagram są ambasadorami Pyszne.pl
Jednak od bycia córka Magdy Gessler do stania się kulinarnym autorytetem droga jest daleka, o czym Lara Gessler przekonała się niedawno na Insta. Gwiazda znana jest bowiem bardziej z pozowania nago, czy z rozgłosu, jaki przyniosło jej rozgłoszenie, że jej nowym partnerem jest Piotr Szeląg, niż z gotowania.
Czytaj też: Gessler puściły nerwy. W tym lokalu dodawali truciznę do jedzenia!
Lara postanowiła to zmienić i stała się twarzą portalu Pyszne.pl. Jeden z ostatnich wpisów, jakie Lara Gessler wrzuciła na Insta poświęcony jest właśnie temu. Gwiazda zachwala tam portal i fakt, że dzięki temu nie musi gotować, ale nie wszyscy fani wzięli to za dobrą monetę. Niektórzy zaczęli wręcz szydzić, że Magda Gessler nie nauczyła córki gotować i dlatego musi ona korzystać z Pyszne.pl.
Ciekawe, czy Królowa TVN też czasem zamawia coś na wynos?
źródło: Instagram
POLECAMY:
