Ostatni odcinek „Tańca z Gwiazdami” przyniósł emocje, jakich dawno nie widziano w tym programie. Z rywalizacją pożegnali się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, para, którą wielu widzów typowało na faworytów. Ich eliminacja wywołała falę komentarzy w sieci, a sytuacja przybrała taki obrót, że Polsat musiał wydać oficjalne oświadczenie.
- Zobacz również: 13-letni syn znanej aktorki odebrał sobie życie. Chwilę przed tragedia wysłał do matki sms
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz żegnają się z programem
Odcinek, który miał włoski klimat i pełen był efektownych choreografii, zakończył się nieoczekiwanym wynikiem. Po ogłoszeniu decyzji jurorów i widzów Kaczorowska i Rogacewicz odpadli z programu, co wywołało konsternację zarówno wśród publiczności, jak i w mediach społecznościowych.
Według zapowiedzi, po emisji miał odbyć się tradycyjny live z udziałem pary, jednak produkcja poinformowała, że transmisja została odwołana.
– Kochani, emocje są tak wielkie, że dziś nie odbędzie się live z Marcinem i Agą – przekazała ekipa programu na Instagramie.
Decyzja wywołała lawinę spekulacji. Widzowie zaczęli zastanawiać się, czy chodzi o konflikt za kulisami, problemy emocjonalne, czy po prostu potrzebę odpoczynku po wyjątkowo trudnym odcinku.
Poruszające słowa Agnieszki Kaczorowskiej
Po emisji programu aktorka opublikowała wzruszające słowa, w których odniosła się do hejtu, z jakim mierzyła się w ostatnich tygodniach.
– Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i który cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia […] Można tańczyć według własnej melodii, na własnych zasadach. Kocham cię, skarbie – powiedziała na antenie.
Jej słowa poruszyły wielu fanów, ale też podzieliły internautów. Część widzów wyraziła współczucie i wsparcie, inni zarzucali jej nadmierne emocje i teatralność.
W obronie gwiazdy stanęła Agnieszka Hyży
Wkrótce po emisji odcinka głos zabrała Agnieszka Hyży, prowadząca program, która wprost zaapelowała o powstrzymanie fali hejtu wobec uczestników.
– Odczepcie się od ludzi, którzy podejmują decyzję, żeby tworzyć nowe związki. Nie znacie tych historii. Hejt potrafi zniszczyć życie i rodzinę. Bądźmy odpowiedzialni za swoje słowa, niezależnie od tego, czy jesteśmy anonimowi, czy nie – mówiła na Instagramie.
Jej wpis spotkał się z dużym odzewem i stał się jednym z najczęściej komentowanych postów po niedzielnym odcinku.
Oświadczenie Polsatu
Zamieszanie wokół Kaczorowskiej i Rogacewicza nie zakończyło się wraz z emisją programu. Polsat musiał zabrać głos po tym, jak w sieci pojawiły się doniesienia o rezygnacji pary z udziału w zapowiedzianym odcinku kabaretu K2. Jedziemy po bandzie.
– Odcinek odbędzie się zgodnie z planem! Jutro o 20:30 na Polsacie. Zapraszamy gorąco i dziękujemy wszystkim! – przekazali twórcy kabaretu na Facebooku.
Menadżer kabaretu K2 w rozmowie z mediami potwierdził, że Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zrezygnowali z występu, jednak nie podał przyczyny. Stacja zapewniła, że emisja programu odbędzie się bez zmian.
Widzowie czekają na powrót Kaczorowskiej
Loading Facebook post...
Posted on Facebook
Mimo burzy, jaka przetoczyła się w internecie, fani wciąż okazują Kaczorowskiej wsparcie. W komentarzach dominują słowa otuchy i wdzięczności za jej występy.
– Agnieszka, jesteś profesjonalistką i inspiracją! Trzymamy za ciebie kciuki.
– Zawsze będziesz dla mnie najlepsza. Czasem nie wygrywa ten, kto zasługuje najbardziej.
Wielu widzów nie ma wątpliwości, że aktorka jeszcze powróci na scenę – jeśli nie taneczną, to teatralną lub telewizyjną.
