Pono nie żyje. Zrobił to chwilę przed śmiercią. Jest nagranie

Świat polskiego hip-hopu pogrążony jest w żałobie. Nie żyje Pono, czyli Rafał Artur Poniedzielski – legenda warszawskiej sceny rapowej i współzałożyciel ZIP Składu. Muzyk zmarł 6 listopada 2025 roku, mając zaledwie 49 lat. Na razie nie podano oficjalnej przyczyny śmierci, jednak wieść o jego odejściu wstrząsnęła fanami i środowiskiem muzycznym.

• Czytaj też: Nie zyje legenda polskiego rapu. Szokujące wieści obiegły kraj

Wojtek Sokół pożegnał przyjaciela

O śmierci Pono poinformował jako pierwszy jego wieloletni przyjaciel i współpracownik Wojtek Sokół. Raper, z którym Poniedzielski współtworzył duet TPWC oraz ZIP Skład, napisał w poruszającym wpisie:

„Dzisiaj umarł mój przyjaciel, człowiek, z którym zacząłem nagrywać rap, legenda i indywidualista. Szalenie zdolny, jeszcze bardziej uparty. Kocham cię, bracie. Pono, do zobaczenia kiedyś.”

Pod postem pojawiła się lawina komentarzy od fanów i artystów. Pono żegnali m.in. Peja, Fu, Liroy, Pelson i wielu przedstawicieli polskiej sceny rapowej, którzy podkreślali, że jego twórczość miała ogromny wpływ na rozwój gatunku w kraju.

Pono był w świetnej formie dwa dni przed śmiercią

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony na Instagramie

• Czytaj także: Samolot runął na ziemię i stanął w płomieniach. Mnóstwo ofiar. Nagrania z miejsca wypadku przerażają

Śmierć Pono jest tym bardziej szokująca, że jeszcze dwa dni wcześniej raper publikował w mediach społecznościowych film, na którym wyglądał na pełnego energii. Na nagraniu z wizyty u fizjoterapeuty żartował:

„Czuję się autentycznie taki jakiś naoliwiony bardziej.”

Pod materiałem pojawił się komentarz specjalisty, który napisał:

„Dziękuję Rafał, że miałem przyjemność postrzelać twoimi gnatami i dowiedzieć się wiele na temat twojej osoby.”

W ostatnich tygodniach Pono był bardzo aktywny zawodowo. Zaledwie dwa tygodnie temu występował na jednej scenie z muzykami z Molesty, a przed nim zaplanowane były kolejne koncerty. Jednym z nich miał być 120RapFest, który miał odbyć się 14 listopada.

Artysta z wielkim dorobkiem

Pono – właściwie Rafał Artur Poniedzielski – był jedną z ikon polskiego rapu. Od 1997 roku współtworzył ZIP Skład, a także grupę Zipera. Pracował z najważniejszymi twórcami polskiej sceny hip-hopowej: Włodim, Vieniem, DJ 600V, Fu, Hemp Gru, Pezetem, Pokojem z Widokiem na Wojnę, WWO czy Dixon37.

Jego ostatni solowy album, „Pondemia”, ukazał się w 2021 roku. W sierpniu tego roku Pono wydał utwór „Jedynak” z udziałem Czyżyka, pokazując, że wciąż jest w doskonałej formie artystycznej.

Wspomnienie legendy

W ostatnich dniach życia Pono pojawiał się także publicznie – między innymi na wydarzeniu na Torze Wyścigów Konnych Służewiec, gdzie spotkał się z aktorem Markiem Siudymem. W poście z 2 listopada napisał:

„To było spotkanie po latach… dużo zdrowia Panie Marku.”

Dziś jego słowa brzmią wyjątkowo symbolicznie.

Pono pozostanie w pamięci fanów jako jeden z pionierów polskiego rapu, raper z charyzmą, autentycznością i lojalnością wobec swojej sceny.