Maja Sablewska to osoba, która do statusu celebrytki i gwiazdy portalu Instagram doszła okrężną drogą. Zaczynała jako managerka takich gwiazd, jak Doda, Marina czy Edyta Górniak, ale z czasem wybrała światło jupiterów i teraz prowadzi własne programy w TVN. Jednak i to jest za mało dla ambitnej gwiazdy, bowiem ma ona ewidentnie parcie na szkło. Widać to świetnie na jej Insta, na które często wrzuca odważne zdjęcia. Sablewska odsłaniająca piersi czy pośladki? Żaden problem, bowiem takie rzeczy najlepiej się klikają!
Czytaj też: Wiśniewski się pomylił? Strzelił olbrzymią gafę, która może go dużo kosztować
Dochodzimy tutaj do sedna portalu Instagram, bowiem jest to miejsce, które daje gwiazdom możliwość nieograniczonej kreacji własnego wizerunku. Jedni wrzucają na portal zdjęcia z dnia codziennego, inni dzielą się głębszymi przemyśleniami na temat życia, ale Sablewska uznała, że będzie za jego pomocą pokazywać ludziom pośladki.
Sablewska i jej pośladki to nic nowego na Insta
I w sumie nie jest to żaden problem, bo to dorosła osoba i sama najlepiej wie, co jest dla niej dobre, ale trudno nie mieć poczucia, że rozmienia się ona nieco na drobne. Jak długą drogę i jak głęboką przemianę trzeba przejść, by z jednej najsłynniejszych managerek muzycznych w kraju, opiekujących się takimi gwiazdami jak Doda i Edyta Górniak, przejść do szczucia cycem na portalu Instagram?
Czytaj też: Panowie lepiej usiądźcie! Gwiazda „Love Island” pokazała stanowczo za dużo!
Oczywiście można powiedzieć, że Sablewska to nie tylko pośladki i piersi, ale także własny program na TVN, który cieszy się dużą popularnością. Jednak pozostaje w takim razie zapytać – po co? Po co te rozbierane sesje, skoro sukces osiągnięty ciężką pracą z pewnością smakuje lepiej, niż pokazaniem kawałka ciała w Internecie?
źródło: Instagram
POLECAMY:
![Tak traktują kobiety w szpitalu! Wstrząsające zdjęcia wyszły na jaw! [FOTO 18+]](https://wlocie.pl/wp-content/uploads/2018/10/wenezuela-800x445.jpg)
