Maja Sablewska i Kuba Wojewódzki mieli przez siedem lat konflikt, a powodem była ich wspólna praca w programie „X-Factor” w TVN. Maja Sablewska w show komercyjnej stacji TVN występowała do 2013 roku. Wówczas podjęła zaskakującą decyzję o odejściu z stacji i związania się z konkurencją.
Zobacz również: Koszmar: 15-latek oblał się benzyną i podpalił. Walka o życie trwa (Zdjęcia)
Dziś okazuje się, że tamte wydarzenia miały drugie dno, a w całym zamieszaniu bardzo zaangażowany miał być „król TVN”, a więc Kuba Wojewódzki. To właśnie przez niego Maja Sablewska odeszła z TVN. Jak znany showman do tego doprowadził?
Maja Sablewska to znana postać telewizyjna, dawna menadżerka gwiazd oraz doradca wizerunkowy. Przez wiele lat pomagała wybić się największym gwiazdom polskiego show biznesu. Były nimi między innymi Doda (Dorota Rabczewska), Edyta Górniak oraz Marina Łuczonko-Szczęsna. Mimo wszystko po wielu latach Maja podjęła decyzję o samodzielnym budowaniu swojej własnej marki. Celebrytka coraz częściej zaczęła się pojawiać w telewizji. Prowadziła jedne z najbardziej popularnych programów telewizyjnych. Wśród nich był między innymi „X-Factor”, z którego odeszła w cieniu skandalu.
Maja Sablewska i Kuba Wojewódzki mieli ze sobą konflikt
Wskoczyłam do prawdziwego show-biznesu za czasów „X-Factora” i wydawało mi się, że bycie w takim programie będzie dla mnie spełnieniem marzeń, chociaż się nie pchałam tam. Okazało się, że wiele rzeczy nie jest tak, jak sobie to wyobrażałam, a jeszcze moi koledze podkładają mi szpilki. Pomyślałam, że tam nie pasuję. Ja na siłę nie robię nic. A ja jak do czegoś nie pasuję, to to pie***lę to i wolę w tym nie być
– wspomina Maja Sablewska.
Dawna menadżerka gwiazd powiedziała również wprost przez kogo jej przygoda w programie dobiegła końca.
Czytaj też: Wałęsę ostro poniosło. Zwrócił się do wszystkich Polaków
To wszystko rozsypało się przez mojego kolegę Kubę, z którym po siedmiu latach przybiłam sobie pionę, ale potrzebowaliśmy siedmiu lat, żeby to rozpuścić i to też jest niesamowite (…) W 2013 roku myślałam nad programem. Wtedy obraziłam się na TVN i poszłam na chwilę do Polsatu. Tam dostałam od razu propozycję programu, ale ta propozycja nie do końca mi się podobała. Nie wiedziałam, jak odmówić, delikatnie to zrobiłam. Później wróciłam do TVN-u i rok czasu trwały negocjacje
– mówi Maja Sablewska.
Źródło: wp
Polecamy również:
Dantejskie sceny w domu u Wałęsów. Tak źle jeszcze nie było
To on skazał Tomasza Komendę jako pierwszy. Kim jest sędzia Mariusz Wiązek?
Przerażająca wizja Jackowskiego: „Najgorsze dopiero przed nami”
Chciała obudzić 11-letniego synka do szkoły. Znalazła go martwego w łóżku
Co się stało z grobem Kory? Odwiedzający cmentarz musieli to uwiecznić
„Piotr Fronczewski nie żyje”: Obrzydliwy fake news krąży w sieci. Nie daj się nabrać!