Skandal na pogrzebie prowadzącej Love Island Caroline Flack, przypomnijmy, gwiazda popełniła samobójstwo 15 lutego bieżącego roku w swoim mieszkaniu w Londynie. Miała odpowiadać karnie za napad na swojego byłego partnera.
Caroline Flack to prowadząca program Love Island, a także była dziewczyna Księcia Harrego. Kobieta odebrała sobie życie 15 lutego tego roku w swoim mieszkaniu w północnym Londynie. Niedługo miała się odbyć rozprawa, na której Flack była oskarżona przez swojego byłego partnera tenisistę Lewisa Burtona o zdemolowanie mu mieszkania, a także zaatakowanie go lampą.
Jeszcze kilka dni temu Caroline zapowiadała, że za pomocą mediów społecznościowych wyjaśni całą sytuację swoim fanom. Media podejrzewają, że to właśnie zbliżająca się rozprawa, a także skandal z tym związany, były głównym powodem targnięcia się na swoje życie przez prowadzącą.
Skandal na pogrzebie gwiazdy Love Island
We wtorek 10 marca odbyła się skromna ceremonia, na której zebrano tylko rodzinę i przyjaciół. Między innymi widziano wśród nich wspomnianego wcześniej Lewis Burtona. Na ceremonię nie wpuszczono mediów. Ian Stirling, przyjaciel zmarłej tak komentował sam pogrzeb.
„Wczoraj pożegnaliśmy Caroline. Było to małe nabożeństwo, w którym uczestniczyli przyjaciele i rodzina. Dzieliliśmy się wspomnieniami, śpiewaliśmy piosenki i płakaliśmy”
Czytaj też: Ataki na Viki Gabor. Ważny apel do jej rodziców
Na jednym ze zdjęć, które udostępniła przyjaciółka zmarłej, doszło do małego skandalu, przytula się ona do byłego chłopaka zmarłej, z którym gwiazda miała zatarg za życia i to najprawdopodobniej przez to popełniła samobójstwo.
Polecamy także:
„Pacjentka z Poznania nie żyje”. Obrzydliwy fake news krąży w sieci!
Radykalna decyzja Włoch! Koronawirus niszczy państwo
Sklepy zostaną zamknięte z powodu koronawirusa? Ministerstwo reaguje
To może Cię również zainteresować:
Tom Hanks z żoną mają koronawirusa: znamy ich stan zdrowia
Takiego skandalu jeszcze nie było! Oto co ujawnił Harry „Grecie”
Gessler puściły nerwy! Rzuciła się na swoich fanów
