Tomasz Kammel przerwał milczenie ws. swojej orientacji. Plotki okazały się prawdą
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Od lat media spekulują na temat życia prywatnego Tomasza Kammela. Plotki o jego orientacji i rzekomym „związku dla pozoru” wracały jak bumerang. Tym razem Tomasz Kammel postanowił zabrać głos, a jego odpowiedź rozwiała wiele wątpliwości.

Plotki o orientacji Kammela. Od lat te same pytania

Tomasz Kammel to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych polskich prezenterów telewizyjnych. Widzowie znają go z takich programów jak „The Voice of Poland”, „The Voice Kids” czy „Dance Dance Dance”. Przez wiele lat wokół jego życia prywatnego narosło jednak sporo kontrowersji. Jedną z najczęściej powtarzanych plotek była ta, że jest gejem, a jego związek małżeński miałby być jedynie grą pozorów.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Internauci i kolorowe magazyny co jakiś czas wracali do tej teorii, sugerując, że życie uczuciowe Kammela to wyłącznie element kreacji medialnej. Czy rzeczywiście tak jest?

Kammel reaguje na zarzuty. „Nie chcę komentować bzdur”

W rozmowie z Robertem Mazurkiem Tomasz Kammel po raz pierwszy odniósł się bezpośrednio do tych rewelacji. Dziennikarz zapytał go o rzekomy „małżeński kontrakt” i domniemaną fikcyjność związku.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Jedyne narzędzie, jakim dysponuję, jedyny sposób, by sobie z tym radzić, to nie komentować takich doniesień. Nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia, bo cóż mógłbym powiedzieć? – stwierdził Kammel.

Podkreślił, że nie zamierza wdawać się w publiczne polemiki i podsycać sensacji. – Każda próba ingerencji, komentowania tego byłaby przyspieszaniem efektu śnieżnej kuli, a ja chcę to uciąć – dodał.

„Nie lubię mordowni, tylko spokoju”. Kulisy rozmowy z Mazurkiem

W tym samym wywiadzie Mazurek zarzucił mu, że lubi się lansować i bywać w drogich miejscach. Prezenter nie unikał odpowiedzi, ale odpowiedział ze spokojem.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

To w ogóle nie ma nic wspólnego z lansem. OK, to jest drogi hotel, ale tu możemy spokojnie porozmawiać. Nikt nam nie przeszkadza, nie gapi się na nas. Jak pójdę do pańskiej ulubionej mordowni, to obsiądą nas bywalcy i zaczną poklepywać. A ja nie lubię mordowni, tylko tak jak tutaj! – odpowiedział z charakterystycznym dla siebie wdziękiem.

Życie prywatne? Dla Kammela to temat zamknięty

Tomasz Kammel konsekwentnie chroni swoją prywatność. Unika publicznego opowiadania o związkach, rodzinie czy uczuciach. Jego podejście od lat się nie zmienia„życie prywatne zostaje prywatne”, a to, co pojawia się na ekranie, ma służyć wyłącznie rozrywce widzów.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});