Julia Wieniawa rozgrzała internet do czerwoności, po tym jak pokazała się na Instagramie prawie nago, w skąpym bikini, niby tylko ćwiczy jogę, ale…
Czytaj też: Kolejne zachorowania i zgony. Najnowsze dane ministerstwa
W dobie szerzącej się epidemii koronawirusa COVID-19 gwiazdy polskiego show-biznesu postanowiły zwiększyć swoją aktywność w mediach społecznościowych. Żeby z braku innych możliwości, utrzymać kontakt ze swoim fanami.
Jedni ograniczają się do swoich inleuncerskich wpływów na Instagramie, inni angażują się w akcje społeczne, a jeszcze inni prowadzą… klub książki. Julia Wieniawa natomiast postanowiła podzielić się ze swoimi fanami zupełnie czymś innym. Co takiego zaprezentowała gwiazda Rodzinki.pl?
Wieniawa w skąpym bikini rozgrzała internet
Julia Wieniawa jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd w mediach społecznościowych. W serwisie Instagram obserwuje ją w tym momencie ponad 1,5 miliona użytkowników.
Dotąd młoda gwiazda filmu i seriali na Instagramie promowała głównie produkty firm, z którymi ma podpisane kontrakty reklamowe. Przez tak olbrzymią ilość obserwujących ją użytkowników, Julia podpisała wiele kontraktów reklamowych, za które może żądać olbrzymich sum pieniędzy.
Tym razem jednak postanowiła opublikować coś zupełnie innego. Na swoim Instastory dziewczyna opublikowała fotografie, na których prezentuje jak ćwiczy jogę.
Zobacz również: Kora obecna w nowym filmie Sekielskich. Porażające
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby aktorka nie wystąpiła przy tym w kusym bikini, prezentując całemu krajowi swoje wdzięki. Jej fani wyrazili swój zachwyt jej wyglądem. A męska część użytkowników Instagram została wręcz rozgrzana do czerwoności.
Trzeba przyznać, że młoda gwiazda serialu „Zawsze warto”, dobrze wie jak zwrócić uwagę swoich fanów. Dzięki takim postom szybko o niej nie zapomną i jeszcze chętniej będą odwiedzać jej profile w mediach społecznościowych.
Źródło: Interia
Polecamy także:
Chiny się przyznały! Oto co działo się w grudniu w Wuhan
Gronkiewicz-Waltz wsypała kolegów! Nagle jej się wyrwało
Grodzki „pijany czy niespełna rozumu”? Jego słowa o Trzaskowskim to hit!