Wieści nadeszły w środku nocy. Martyniuk zdjął obrączkę i przekazał szokujące fakty. To koniec
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W rodzinie Martyniuków znów nie brakuje powodów do zmartwień. Daniel Martyniuk, syn Zenka i Danuty Martyniuków, w nocy z wtorku na środę zasypał Instagram serią chaotycznych wpisów. Na jednym ze zdjęć pokazał obrączkę zdjętą z palca, a w komentarzu odniósł się wprost do swojego małżeństwa z Faustyną.

Małżeńskie kryzysy Daniela Martyniuka

Relacje Daniela i Faustyny od początku budziły emocje. Choć niedawno na świat przyszedł ich syn Florian, to narodziny drugiego dziecka nie uspokoiły burzliwej codzienności pary. Daniel już wcześniej dawał upust frustracjom w sieci, nie szczędząc gorzkich słów pod adresem żony.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Wydawało się, że sytuacja się poprawi, gdy Martyniuk ogłosił wyjazd do Holandii do pracy. Na nagraniach pokazywał, jak pracuje na budowie, a pod filmami pisał: „Podobno ciężka praca uczy pokory, więc spróbuję”. Niestety, ten spokój nie trwał długo.

Obrączka zdjęta z palca

Najnowsze wpisy Daniela Martyniuka pojawiły się w środku nocy. Na jednym ze zdjęć pokazał zdjętą obrączkę, a pod fotografią zamieścił krótki, ale wymowny komentarz:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

„Zniszczyć i zapomnieć natychmiast za to wszystko” – napisał syn Zenka Martyniuka.

W kolejnych godzinach publikował kolejne fotografie – głównie widoki z hiszpańskiego miasta, w którym prawdopodobnie przebywa. Na jednym z kadrów znalazło się nawet zdjęcie zapchanego sedesu z podpisem: „Mam 24 tys., mogę tak walić bez końca. Latarnia ma wrócić. Chodzi o jedno – latarnia ma wrócić”.

Internauci reagują z niepokojem

Chaotyczne wpisy szybko wywołały lawinę komentarzy. Internauci nie kryli obaw o stan psychiczny Daniela, jednocześnie wyrażając współczucie dla jego rodziców i żony.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

– „Ale bałagan w głowie” – pisali.
– „Szkoda tylko Twoich rodziców. Ogarnij się. Masz super rodzinę, dzieci. Doceniaj to”.
– „Żal mi Twoich żon i dzieci” – dodawali inni.

Rodzina pod presją

Zenek i Danuta Martyniukowie od lat zmagają się z wybrykami jedynego syna. Daniel wielokrotnie zapewniał, że się zmieni, jednak jego kolejne zachowania pokazują, że kryzys wciąż trwa. Najnowsze wpisy w sieci nie tylko potwierdziły narastające problemy w jego małżeństwie, ale też ponownie wystawiły całą rodzinę na ocenę opinii publicznej.