Agnieszka Woźniak-Starak zdradza sekret. To miał być ostatni prezent...

Agnieszka Woźniak-Starak i jej mąż Piotr Woźniak-Starak w ostatnich tygodniach byli na świeczniku całej Polski. Prezenterka TVN w ostatnim czasie pojawia się bardzo rzadko w mediach. Powodem tej sytuacji jest przede wszystkim tragiczna śmierć jej męża. Po tych tragicznych wydarzeniach prezenterka postanowiła zrobić przerwę od pracy. Od ponad czterech miesięcy próżno jest oczekiwać jej widoku w programach TVN. Dziennikarka jedynie okazjonalnie udziela wywiadów, które w dużej mierze odnoszą się do jej tragicznie zmarłego męża. Niedawno prezenterka wstawiła zdjęcie ostatniego prezentu, który zamierzała podarować swojemu ukochanemu.

Tragiczna śmierć Piotra Woźniak-Staraka

Piotr Woźniak-Starak był polskim producentem filmowym, którego ostatnim dziełem przed śmiercią był film „Ukryta Gra”. Niestety Piotrowi nie było dane ujrzeć premiery filmu, który w ostatnich miesiącach przed śmiercią stanowił dla niego olbrzymi priorytet. Piotr Woźniak-Starak zginął 18 sierpnia 2019 roku na jeziorze Kisajno. Mężczyzna wraz z towarzyszącą mu kobietą wypadł z łodzi. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było uderzenie pochodzące od śruby łódki. Kilka dni wcześniej żona producenta postanowiła zrobić mu niespodziankę. Agnieszka Woźniak-Starak kupiła mężowi psa. Niestety prezent nigdy nie dotarł w ręce adresata. O całej sytuacji swoim fanom dziennikarka postanowiła opowiedzieć na portalu Instagram.

Agnieszka Woźniak-Starak i jej mąż Piotr Woźniak-Starak w ostatnich tygodniach byli na świeczniku całej Polski. Prezenterka TVN przede wszystkim... — Agnieszka Woźniak-Starak/ screen YouTube

Czytaj też: Andrzej Grabowski komentuje swój rozwód. Nie przebiera w słowach!

-Chciałam wam także podziękować za wszystkie ciepłe słowa po dzisiejszym wywiadzie, to dla mnie naprawdę ważne. A to jest Vlad. Vlad miał być psem Piotrka, kupiłam mu go na urodziny, to miał być nasz trzeci Rhodesian, mieliśmy go odebrać po powrocie z Mazur, nie zdążyliśmy. – napisała na swoim profilu na portalu Instagram Agnieszka Woźniak-Starak. Okazało się, że miał być to szósty pies w domu popularnego małżeństwa. W takiej sytuacji dziennikarka stwierdziła, że nie poradzi sobie z taką ilością czworonogów.

Agnieszka Woźniak-Starak i jej mąż: Ostatni prezent

Czytaj też: Siwiec pokazała stanowczo za dużo! Usiądź zanim zobaczysz!

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

-Po tym, co się stało stwierdziłam, że przede wszystkim nie poradzę sobie sama z sześcioma psami, co wcale nie znaczy, że go zostawiłam. Nasi przyjaciele z Zakopanego powiedzieli, że marzą o tym, żeby mieć psa Piotrka, więc razem odebraliśmy go z hodowli i Vlad pojechał na Podhale. I powiem Wam, że chyba trochę żałuję, bo jest cudowny! Ale wiem też, że ma najlepszy dom na świecie, jest rozpieszczony, mieszka pod Giewontem i tego akurat szczerze mu zazdroszczę! Razem z Vladem przesyłamy Wam mnóstwo dobrej energii z Zakopanego ?? – napisała Agnieszka Woźniak-Starak.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});