
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami” („TZG”)od pierwszych chwil dostarcza widzom wszystkiego, czego oczekiwali – emocji, wzruszeń i niezapomnianych momentów. Już pierwszy odcinek zapisał się w historii programu dzięki wyjątkowym występom, a drugi dostarczył zarówno powodów do śmiechu, jak i chwil grozy.
Największym zaskoczeniem wieczoru był historyczny debiut – pierwsza żeńska para w polskiej edycji programu.
Taniec z Gwiazdami: Pierwsza kobieca para na parkiecie
Katarzyna Zillmann i Janja Lesar wywołały prawdziwe poruszenie swoim występem. To pierwszy duet kobiecy w dziejach polskiego show. Ich taniec nie tylko wzruszył publiczność, ale też zachwycił jurorów.
„To był najlepszy występ wieczoru” – ocenili zgodnie jurorzy.
Internauci natychmiast podchwycili temat, a sieć zalała fala komentarzy i gratulacji. Fani nie mają wątpliwości – duet Zillmann i Lesar wyrasta na poważne kandydatki do finału.
Karolak i jego wpadka, która rozbawiła wszystkich
Na zupełnie innym biegunie emocji znalazł się Tomasz Karolak. Jego cha-cha była daleka od ideału, a upuszczenie partnerki na parkiecie stało się jednym z najbardziej komentowanych momentów odcinka.
Zamiast krytyki, pojawiły się salwy śmiechu i gromkie brawa. Aktor skwitował całą sytuację jednym zdaniem, które natychmiast stało się hitem internetu.
Choć oceny jurorów były niskie, Karolak udowodnił, że „Taniec z Gwiazdami” to nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim dobra zabawa.
Upadek Sary Janickiej
Nie zabrakło też momentu, który zamroził widownię. Maurycy Popiel i Sara Janicka zaprezentowali dynamicznego quick stepa. Jurorzy chwalili ich za energię i precyzję.
„Pokazaliście efekt WOW!” – podsumował Rafał Maserak.
Jednak finał występu okazał się bolesny. Sara Janicka miała usiąść na ławeczce, ale nie trafiła i z hukiem upadła na parkiet. Krzysztof Ibisz i jurorzy natychmiast pytali, czy wszystko w porządku. Na szczęście zawodniczka szybko się pozbierała, a wypadek nie wpłynął na ocenę – para zdobyła 32 punkty.
Pierwsze odcinki jubileuszowej edycji pokazują, że program wciąż potrafi zaskakiwać. Historyczne momenty, niespodziewane wpadki i chwile grozy sprawiają, że „Taniec z Gwiazdami” wciąż gromadzi przed telewizorami miliony widzów.