Z hukiem gruchnęła o parkiet. Dramatyczne sceny w „TZG”. Wszyscy nagle zamarli
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami” („TZG”)od pierwszych chwil dostarcza widzom wszystkiego, czego oczekiwali – emocji, wzruszeń i niezapomnianych momentów. Już pierwszy odcinek zapisał się w historii programu dzięki wyjątkowym występom, a drugi dostarczył zarówno powodów do śmiechu, jak i chwil grozy.

Największym zaskoczeniem wieczoru był historyczny debiut – pierwsza żeńska para w polskiej edycji programu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Taniec z Gwiazdami: Pierwsza kobieca para na parkiecie

Katarzyna Zillmann i Janja Lesar wywołały prawdziwe poruszenie swoim występem. To pierwszy duet kobiecy w dziejach polskiego show. Ich taniec nie tylko wzruszył publiczność, ale też zachwycił jurorów.

„To był najlepszy występ wieczoru” – ocenili zgodnie jurorzy.

Internauci natychmiast podchwycili temat, a sieć zalała fala komentarzy i gratulacji. Fani nie mają wątpliwości – duet Zillmann i Lesar wyrasta na poważne kandydatki do finału.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Karolak i jego wpadka, która rozbawiła wszystkich

Na zupełnie innym biegunie emocji znalazł się Tomasz Karolak. Jego cha-cha była daleka od ideału, a upuszczenie partnerki na parkiecie stało się jednym z najbardziej komentowanych momentów odcinka.

Zamiast krytyki, pojawiły się salwy śmiechu i gromkie brawa. Aktor skwitował całą sytuację jednym zdaniem, które natychmiast stało się hitem internetu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Choć oceny jurorów były niskie, Karolak udowodnił, że „Taniec z Gwiazdami” to nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim dobra zabawa.

Upadek Sary Janickiej

Nie zabrakło też momentu, który zamroził widownię. Maurycy Popiel i Sara Janicka zaprezentowali dynamicznego quick stepa. Jurorzy chwalili ich za energię i precyzję.

„Pokazaliście efekt WOW!” – podsumował Rafał Maserak.

Jednak finał występu okazał się bolesny. Sara Janicka miała usiąść na ławeczce, ale nie trafiła i z hukiem upadła na parkiet. Krzysztof Ibisz i jurorzy natychmiast pytali, czy wszystko w porządku. Na szczęście zawodniczka szybko się pozbierała, a wypadek nie wpłynął na ocenę – para zdobyła 32 punkty.

Pierwsze odcinki jubileuszowej edycji pokazują, że program wciąż potrafi zaskakiwać. Historyczne momenty, niespodziewane wpadki i chwile grozy sprawiają, że „Taniec z Gwiazdami” wciąż gromadzi przed telewizorami miliony widzów.