Środowiska narodowe przeprowadziły próby zablokowania marszu równości zorganizowanego w Poznaniu. Przemarsz wyruszył z niemal godzinnym opóźnieniem. Nie doszło do bezpośrednich starć pomiędzy środowiskami narodowymi a LGBT.
Marsz równości w Poznaniu
W ostatnią sobotę w Poznaniu miał się odbyć marsz równości organizowany przez środowiska LGBT. Zapobiec jego ruszeniu miała blokada zorganizowana przez środowiska narodowe. W ostateczności został on opóźniony o ponad godzinę. Nie doszło do żadnych rękoczynów.
W marszu równości brało udział według szacunków policji około od 3.5 do 4.5 tysiąca osób. W skład zgromadzonych można również zaliczyć najwyższe władze miasta na czele z prezydentem stolicy Wielkopolski – Jackiem Jaśkowiakiem. Władze miasta od dłuższego czasu chcą promować na swoich ulicach „nowoczesność” i „postęp”, który w żaden sposób nie chce zaakceptować konserwatywna część mieszkańców Poznania.
Organizatorzy marszu równości podkreślali w sobotę, że:
– „Łamanie zasad demokratycznego państwa oraz praw człowieka i mniejszości to obecnie nasz chleb powszedni”. – My jednak, nie zgadzamy się na to i dlatego spotykamy się tutaj, aby nie tylko z dumą przejść przez miasto, które należy także do nas, ale również, aby zaprotestować przeciwko niesprawiedliwości i dyskryminacji, jakie funduje nam polski rząd – mówili w sobotę lewicowi działacze.
Zobacz również: Rafał Trzaskowski nie chce Polskiego wojska w Warszawie. Kolejna wpadka!
Marsz równości: Roszczenia prawne działaczy LGBT
Działacze wskazywali także, że w polskim prawie brakuje zapisów chroniących osoby homoseksualne przed przemocą i wykluczeniem.
– „Państwo nie zapewnia nam dostępu do takich instytucji, jak małżeństwo czy choćby związki partnerskie, a ok. 50 tys. dzieci wychowywanych przez pary jednopłciowe w Polsce pozostaje bez ochrony prawnej” – podkreślali.
Marsz równości: Opinię blokujących
Głos w całej sprawie zabrali również uczestnicy blokady.
– Jesteśmy tu dziś, żeby zaprotestować przeciwko tym „odchyłom”, przypomnieć, że Poznań, że Polska jest wolna i musi być wolna od zboczeń – mówił PAP jeden z uczestników blokady marszu równości.
Niedawno MPK z Poznania podjęło decyzję o zdjęciu flag LGBT z miejskich autobusów. Duży wpływ na tą decyzję wywarło społeczeństwo Poznania, które nie życzy sobie narzucania wszelką siłą ideologii LGBT. W zorganizowanej na ten temat ankiecie na profilu MPK Poznań wzięło udział ponad 50 tysięcy internautów. 53% procent stwierdziło, że decyzja o zdjęciu flag była słuszna. 47% było odmiennego zdania.
Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International , Author: Silar