Ciekawostki historyczne : pogrzeb średniowieczny. Historia średniowiecze. Celebrowanie śmierci w dzisiejszych czasach różni się diametralnie od tego, co miało miejsce jeszcze kilka set lat temu. Dziś nastawieni jesteśmy na prywatne ceremonie, gdzie rozgłoś jest niemile widziany. Z żałobą po bliskich obnosimy się w zaciszu domowym. W średniowieczu obrządki były diametralnie inne, a publiczne procesje i jarmarki na cmentarzach oraz huczne imprezy na cześć zmarłego to była codzienność. Fakt.pl
Prawosławie i protestantyzm nie uznają pojęcia czyśćca, w katolickiej, a już szczególnie w staropolskiej tradycji było inaczej. Czyściec odgrywał bardzo ważną rolę. Według wierzeń większość dusz trafiała właśnie tam, a dobrze wspomniane po śmierci mogły się odwdzięczyć pomocą żyjącym. Dusze czyśćcowe potrafiły podobno ostrzec przed niebezpieczeństwem.
Jarmarki na cmentarzach, czyli pogrzeb średniowieczny
Tak, więc poświęcano wiele uwagi, aby odpowiednio celebrować pochówek bliskiej osoby, gdyż zwyczajnie uważano, że może ona nam w przyszłości przynieść pomocną dłoń z zaświatów.
CZYTAJ TAKŻE: Pilne! Grozi nam globalne skażenie. To oznacza koniec świata
Biedota, nie mająca pieniędzy na wystawny pogrzeb, chowana była jak najszybciej, najczęściej na następny dzień. W przypadku szlachty i zamożnych mieszczan sprawa miała się inaczej. Nieraz z pogrzebem czekać trzeba było kilka miesięcy, zanim ustalono wszystko dokładnie. Taką ceremonie potrafiono wspominać latami.
Historia Średniowiecze
Przykładów wystawnych pochówków w naszej historii jest wiele. Chociażby Jan III Sobieski, przyszły król Rzeczypospolitej, chowając swą matkę Teofilę Sobieską urządził dwie ceremonie. Teofila zażyczyła sobie skromnego pogrzebu, bez celebry. Sobieski miał kłopot, gdyż tak ważnej personie nie wypadało wtedy, aby jego matkę pochowano w ten sposób. Zarzucono by mu skąpstwo i brak szacunku dla zmarłej. Przyszły król wybrnął z tej sytuacji urządzając dwie ceremonie, skromną, bo tak życzyła sobie zmarła oraz wystawną, przystającą synowi.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda przerażona! Grożą jej śmiercią. „Doda dzi*ka. Zarżnę Cię na koncercie”
Orszaki, kwieciste mowy na pogrzebach, a na stypach nieprzebrane potoki alkoholu, to była codzienność sarmackiego pochówku. Tradycją było, aby sobowtór zmarłego, odziany w zbroje wjeżdżał na koniu do kościoła i spadał efektownie na podłogę, było to często spowodowane tym, że delikwent taki był już kompletnie pijany.
Mimo wielu zakazów cmentarze w tamtych czasach były centrum towarzyskim. Potrafiono tam paść owce i kozy, urządzano jarmarki, czy umawiano się na schadzki miłosne. Koniec takich praktyk nastąpił w momencie stworzenia w naszym kraju cmentarzy komunalnych. Przeniesienie ich z centrów wiosek i miast na obrzeża.
źródło: Fakt.pl
POLECAMY:
Przyjaciel Wojewódzkiego się wygadał! Chodzi o orientację
Polakom opadły szczęki. To co Cimoszewicz powiedział u Olejnik nie mieści się w głowie!
Generał ujawnia! III wojna światowa już trwa! Polska musi się obawiać tego
Putin się wścieknie! Ostra deklaracja Morawieckiego
Tagi: Historia średniowiecze, Pogrzeb średniowieczny, ciekawostki historyczne, Fakt.pl