Wybory prezydenckie 2020 zbliżają się wielkim krokami. Już teraz nie brakuje prawdziwych smaczków związanych z realizacją o jeden z najważniejszych urzędów w państwie. „Wolność słowa może prowadzić do zagrożeń”- powiedziała szefowa Sztabu Andrzeja Dudy, Jolanta Turczynowicz-Kieryłło. Tym samym wzbudziła falę olbrzymich kontrowersji w sieci oraz przede wszystkim wśród polityków opozycji. Czy było to po prostu niefortunne sformułowanie zdania, a może świadoma opinia osoby odpowiedzialnej za kampanię aktualnego prezydenta?
Czy „wolność słowa prowadzi do zagrożeń”?
Wybory prezydenckie 2020 już w maju. Kandydaci w jak największym stopniu starają się przekonać do siebie suwerena, który podejmie już niedługo decyzję o wyborze głowy państwa. Niestety jak to często bywa, zdarzają się również wpadki oraz wypowiedzi, które lepiej, aby nigdy nie padły, lecz czy może jednak to i lepiej? W przypływie szczerości obywatel może usłyszeć bardzo ciekawe opinię ze strony polityków. Tak było i tym razem. „Wolność słowa może prowadzić do zagrożeń”- powiedziała szefowa Sztabu Andrzeja Dudy, Jolanta Turczynowicz-Kieryłło. Czy to oznacza, że czeka nas jej ograniczenie?
„Dowolność korzystania z wolności słowa może prowadzić do zagrożeń, nawet do zagrożeń interesów, które są ważne z perspektywy państwa. W sprawach, w których bardzo mocno broniłam interesu narodowego, tam zaznaczałam te granice, których uważam, nie można przekroczyć, bo już się nie działa w interesie publicznym” – zaznaczyła.
Czytaj też: Prokop broni Quebo. Jego wygląd to ustawka?
Czym jest wolność słowa i z czego wynika?
Warto zaznaczyć, że wolność słowa to jedna z wartości, która jest zapewniona przez polską konstytucję. Jej najlepszy wyraz można do dziś spotkać w poszczególnych stanach w USA. Panuje tam zasada, która pozwala na szeroki wachlarz wypowiadania się na każdy temat. Jest ona jednak w ostatnim czacie mocno ograniczona na rzecz kontrowersyjnej poprawności politycznej. W Polsce wolność słowa jest przede wszystkim regulowana przez przepisy poszczególnych ustaw. Szczególne zastosowanie znajduje tu art. 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polski, który jednak w swoim przekazie nie jest do końca wystarczająco ostry i odnosi się w sposób ogólny do zagadnienia. Za jego uzupełnienie można traktować między innymi artykuł 13 Konstytucji. Warto tu również wspomnieć Art. 254 kk, który zakłada penalizacje propagowania ustrojów totalitarnych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
PILNE: Atak w Niemczech. Wielu zabitych. Przerażające fakty o sprawcy
Niesamowite odkrycie w biblijnym mieście. Świat nauki w szoku
Posłowie wkurzyli tym Polaków! Od teraz dostaną więcej
Auto dziennikarza TVN zniszczone. Reaguje Kościół
Nowe wieści o Woźniak-Starak! Tego się nikt nie spodziewał
Rosati przegrała w sądzie. Nie ma już innej drogi
