Parlament Europejski zdecydował o uchyleniu immunitetu Grzegorzowi Braunowi. Głosowanie zamknęło wielotygodniową procedurę i pozwala polskiej prokuraturze ruszyć z pełnym postępowaniem. Decyzja zapadła przy szerokim poparciu europosłów, a w Polsce natychmiast wywołała polityczne napięcia. Sprawa ma duży ciężar, ponieważ obejmuje kilka wątków jednocześnie.
Zarzuty dotyczą incydentu w szpitalu i innych działań
Wniosek o uchylenie immunitetu trafił do PE w czerwcu 2025 roku. Dotyczył podejrzenia naruszenia nietykalności cielesnej lekarki, pozbawienia wolności i znieważenia podczas wizyty Brauna w szpitalu w Oleśnicy. Śledczy chcą przesłuchać świadków i sprawdzić, czy polityk przekroczył prawo. Dodatkowo prokuratura wnioskuje o postępowanie za publiczne nawoływanie do nienawiści i obrażanie uczuć religijnych po incydencie ze świecą chanukową w Sejmie.
To kolejne uchylenie immunitetu
W maju tego roku Parlament Europejski pozbawił Brauna immunitetu w związku z wcześniejszymi sprawami. Chodziło o wątek dotyczący zgaszenia chanukowych świec oraz serię wydarzeń, które prokuratura uznała za przestępstwa ścigane z urzędu. Kolejna decyzja jeszcze mocniej pogłębia prawne problemy polityka.
Parlament analizował również sprawę z Opola
Śledczy chcą zbadać incydent z marca 2025 roku. Braun miał wtedy zniszczyć plakaty należące do lokalnego stowarzyszenia, nanosząc na nie napis wykonany czarną farbą. Ten wątek stał się częścią wniosku skierowanego do europarlamentu. Komisja prawna PE uznała, że potrzebne są dalsze czynności w Polsce, a immunitet blokuje ich rozpoczęcie.
Co oznacza utrata immunitetu dla Brauna?
Uchylenie immunitetu nie przesądza o winie. Umożliwia jednak polskiej prokuraturze pełne czynności, w tym postawienie zarzutów. Dla polityka oznacza to realne ryzyko procesu karnego. Jednocześnie wpływa na jego pozycję w polskiej polityce. Partie już komentują decyzję, bo sprawa może wpłynąć na układ sił przed kolejnymi wyborami.
Dlaczego głosowanie PE miało takie znaczenie?
Postępowanie objęło kilka poważnych wątków. Każdy z nich wymaga przesłuchań, weryfikacji nagrań, opinii biegłych lub działań operacyjnych. Parlament uznał, że immunitet nie może ich blokować, ponieważ charakter zarzutów ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo, zdrowie i porządek publiczny. Europosłowie wskazywali na konieczność przejrzystości i równowagi wobec prawa.
Sedno sprawy
Najważniejsze jest to, że Grzegorz Braun traci ochronę, która dotąd uniemożliwiała prokuraturze pełne działania. Teraz każda z opisanych spraw trafi na nowe tory. Od postępów śledczych zależy, czy polityk stanie przed sądem i jak bardzo ta sytuacja odbije się na jego karierze.
