Za niespełna dwa tygodnie Marta Nawrocka oficjalnie zostanie pierwszą damą. Choć jeszcze niedawno niewiele osób znało jej nazwisko, dziś wzbudza ogromne zainteresowanie. Właśnie poznaliśmy jej plany. Są ambitne, konkretne i… zaskakująco niezależne od mody.
- Czytaj również: „Co mnie obchodzi, co biedni ludzie myślą”. Skandaliczne słowa podczas programu Polsatu
Marta Nawrocka zaskakuje. W pierwszych dniach kadencji nie zamierza pozować do zdjęć w sukienkach od projektantów
Pojawienie się Marty Nawrockiej u boku Karola Nawrockiego wywołało spore poruszenie. Media, celebryci i komentatorzy od razu zaczęli zadawać pytania: Kim jest przyszła pierwsza dama? Jak się zaprezentuje? Czym się zajmie?
Głos w tej sprawie zabrali m.in. Iza Trojanowska, Małgorzata Rozenek i Mariola Bojarska-Ferenc. Szczególnie ta ostatnia nie owijała w bawełnę.
- Zobacz także: Karol Nawrocki zaatakował Donalda Tuska tuż po spotkaniu z Hołownią. Padły ostre słowa
– Gdybym miała podpowiedzieć, w jakim kierunku powinna pójść, to chciałoby się powiedzieć: w kierunku pani Macron. Ale polskie pierwsze damy nie mają takiego budżetu, żeby się tak ubierać – zauważyła wprost Bojarska-Ferenc. – Na razie jest po prostu taką normalną panią, jeszcze bez stylu – dodała.
Nie interesuje jej Chanel. Ma inne priorytety
Choć komentarze o stylu zdominowały medialną dyskusję, Marta Nawrocka myśli zupełnie inaczej. Zamiast skupiać się na wizerunku, chce działać tam, gdzie – jej zdaniem – potrzebna jest realna zmiana.
Plany przyszłej pierwszej damy ujawnił rzecznik prezydenta elekta, Rafał Leśkiewicz, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
– Marcie Nawrockiej bliskie są problemy osób niepełnosprawnych, a także wyrównywanie szans dla młodych ludzi, którzy mają ograniczony dostęp do rozwijania talentów i pasji – poinformował.
Brzmi jak konkret? To jeszcze nie wszystko.
Walka z hejtem w sieci. Pierwsza dama chce działać tam, gdzie politycy boją się zaglądać
Jednym z najważniejszych obszarów, którymi Marta Nawrocka chce się zająć, jest walka z przemocą werbalną w internecie.
To temat, który od lat narasta, a jednocześnie często umyka uwadze polityków. Hejt, mowa nienawiści, bezkarność w sieci – z tym właśnie zamierza się zmierzyć nowa pierwsza dama.
Jak podkreślają osoby z jej otoczenia, nie chodzi o PR czy politykę, ale o konkretne działania, rozmowy ze specjalistami, a może i ustawodawstwo.
Zwykła kobieta z niezwykłym planem
Marta Nawrocka nie ukrywa, że nie ma za sobą lat medialnego obycia. Nie pozowała wcześniej na ściankach, nie występowała publicznie. Ale wszystko wskazuje na to, że ma plan i serce do działania.
Czy stanie się jedną z najbardziej aktywnych i zaangażowanych pierwszych dam w historii III RP? Wszystko na to wskazuje.
