Wpadka Kingi Rusin w „Dzień Dobry TVN”. Gwiazda TVN żartuje ze zmarłego syna Filipa Chajzera. Kraśkę wryło [WIDEO]

Stacja TVN nie cieszy się zbyt dobrą opinią w polskim społeczeństwie. Powodem tej tendencji są liczne manipulacje stacji oraz przede wszystkim opowiedzenie się po jednej ze stron konfliktu politycznego w naszym kraju. TVN niestety nie posiada zbyt wysokiej klasy dziennikarzy.

Kinga Rusin oraz Piotr Kraśko od pewnego czasu tworzą duet prowadzących w programie śniadaniowym „Dzień Dobry TVN”. Niestety w TVN dochodzi do wielu wpadek. Zarówno tych propagandowych, lecz również wynikających po prostu z czystej głupoty. Tak było i tym razem. Kinga Rusin przy okazji jednej z części DDTVN wspomniała syna Filipa Chajzera, który zginął w wypadku samochodowym. Niestety całkowicie jej to nie wyszło.

– Samochód osobowy uderzył w naczepę tira stojącego na poboczu drogi. Pasażer auta zmarł, kierowca trafił do szpitala – relacjonowała wówczas policja.

Być może jednak historia ta nie jest do końca znana Kindze Rusin, która pozwoliła sobie na niesmaczny żart w programie na żywo. Aktualnie chodzi o odcinek, w którym Filip Chajzer siedział z dziećmi przygotowując świąteczne ozdoby, obok niego był Mikołaj i pani Choinka.

– Myślę, że syn Filipa, gdyby zobaczył Panią Choinkę na Wigilii, to by po prostu umarł z radości – powiedziała Rusin. Fragment programu z wypowiedzią Rusin:

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});