
We wtorek, 10 czerwca Sąd Najwyższy wydał komunikat, w którym odniósł się do sygnałów o potencjalnych nieprawidłowościach w pracy obwodowych komisji wyborczych. W oświadczeniu przypomniano, że wszelkie uchybienia – zarówno przy liczeniu głosów, jak i przy wypełnianiu protokołów – mogą stanowić podstawę do składania protestów wyborczych. W skrajnych przypadkach możliwe jest nawet ponowne przeliczenie kart do głosowania.
Podstawa do protestów
Sąd podkreśla, że każda osoba lub komitet wyborczy ma prawo do zakwestionowania wyników głosowania, o ile posiada konkretne i udokumentowane zarzuty.
– Uchybienia w działaniach komisji wyborczych mogą być podstawą formułowania zarzutów w protestach wyborczych – czytamy w komunikacie.
Protesty muszą być złożone w określonym terminie i zawierać precyzyjne zarzuty. W odpowiedzi na nie Sąd Najwyższy może zarządzić analizę dokumentacji wyborczej i weryfikację wyników.
Możliwe ponowne przeliczenie głosów
W praktyce protesty mogą skutkować decyzją o tzw. oględzinach kart wyborczych – procedurze zbliżonej do ponownego liczenia głosów.
– Dowody te nie są przeprowadzane bezpośrednio przez Sąd Najwyższy – zaznacza instytucja.
Fizyczna weryfikacja głosów odbywa się zazwyczaj w sądach rejonowych, którym SN zleca odpowiednie czynności w ramach tzw. odezwy o udzielenie pomocy sądowej.
Nie każde uchybienie wpływa na wynik
Sąd zaznacza, że nie wszystkie nieprawidłowości muszą prowadzić do unieważnienia wyniku wyborów.
– Nawet jeśli protest wyborczy zostanie uznany za zasadny, nie oznacza to automatycznie zmiany wyniku głosowania – przypomniano.
Liczy się skala oraz charakter uchybień. Marginalne błędy, które nie wpłynęły na rezultat, nie skutkują unieważnieniem wyniku.
Sąd Najwyższy apeluje o zaufanie
Podkreślenie możliwości składania protestów i prowadzenia weryfikacji głosów ma – jak podkreśla SN – przede wszystkim wzmocnić zaufanie społeczne do procesu wyborczego.
– Mechanizm ten funkcjonuje zgodnie z przepisami i służy kontroli demokratycznych procesów – podsumowano.
To także jasny sygnał dla opinii publicznej, że zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich zostało osiągnięte zgodnie z prawem i może być w pełni zweryfikowane.