Ziobro pilnie zażądał przerwy w przesłuchaniu. Powodem stan zdrowia polityka
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Poniedziałkowe przesłuchanie Zbigniewa Ziobry od rana elektryzowało opinię publiczną. Były minister sprawiedliwości został zatrzymany przez policję tuż po przylocie z Brukseli na Lotnisko Chopina. Funkcjonariusze przewieźli go prosto do Sejmu, gdzie zaplanowano jego zeznania przed komisją śledczą ds. Pegasusa.

To efekt decyzji sądu, który zezwolił na przymusowe doprowadzenie polityka. Wcześniejsze wezwania Ziobro ignorował, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego i twierdząc, że komisja działa niezgodnie z konstytucją.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Napięta atmosfera na przesłuchaniu

Od początku przesłuchania atmosfera była wyjątkowo gorąca. Ziobro ostro atakował przewodniczącą komisji Magdalenę Srokę, krytykował obecne władze i zarzucał im wykorzystywanie prawa do politycznej walki.

Sama technika zaprotestowała wobec sposobu prowadzenia tej pseudo komisji – stwierdził, komentując problemy techniczne z transmisją obrad.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

W trakcie składania zeznań bronił działań resortu w czasie, gdy kierował Ministerstwem Sprawiedliwości. – Naszym priorytetem było przeciwdziałanie najgroźniejszej przestępczości. Dzięki Pegasusowi udało się zapobiec poważnym tragediom – mówił, przywołując przykład wykrycia grup planujących wykolejenie pociągów.

Ziobro poprosił o przerwę z powodu zdrowia

Około godziny 14 Ziobro poprosił o przerwę, tłumacząc to problemami zdrowotnymi. Wyjaśnił, że po przebytym nowotworze uszkodzona została jego lewa struna głosowa, co uniemożliwia mu mówienie dłużej niż trzy godziny dziennie.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Biegli lekarze stwierdzili, że w ciągu jednego dnia nie powinienem intensywnie mówić dłużej niż trzy godziny – podkreślił, pokazując zaświadczenie lekarskie.

Choć przyznał, że kontynuacja przesłuchania odbywa się kosztem jego zdrowia, dodał: – Dobrze mi się z państwem rozmawia, więc jestem gotów podjąć ryzyko.

Kilka godzin później ponownie wnioskował o przerwę, a przewodnicząca zarządziła pauzę do godziny 15:55.

Polityczny spór o komisję ds. Pegasusa

Ziobro nie zmienia stanowiska – uważa, że komisja działa wbrew prawu. Powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który jego zdaniem podważa konstytucyjność uchwały o jej powołaniu. Sejm stoi jednak na stanowisku, że orzeczenia TK wydane z naruszeniem prawa nie obowiązują, dlatego prace komisji są legalne.

Komisja bada sprawę inwigilacji polityków opozycji i działaczy społecznych z użyciem Pegasusa. Ziobro, jako były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, był jedną z kluczowych postaci w okresie, gdy – według ustaleń – narzędzie miało być wykorzystywane.

Ze względu na stan zdrowia świadka, przesłuchanie może zostać rozłożone na kilka dni. Ostateczne wnioski polityczne i prawne zostaną przedstawione dopiero po zakończeniu wszystkich zeznań.