
Zaledwie kilka dni po powrocie z kosmosu Sławosz Uznański-Wiśniewski zamiast świętować sukces, zmaga się z poważnym kryzysem wizerunkowym. Afera goni aferę, a w tle pojawiły się polityczne układy, konflikty medialne i oskarżenia o ataki na rodzinę astronauty. Sytuacja stała się tak napięta, że – jak donosi Karol Wójcicki – zebrano wokół niego sztab kryzysowy.
Najsłynniejszy polski astronauta znów na ustach wszystkich
Sławosz Uznański-Wiśniewski stał się bohaterem narodowym po udanej misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Miliony widzów śledziły jego eksperymenty, relacje i powrót na Ziemię. Po wszystkim planował trasę edukacyjną po Polsce i USA, by dzielić się swoją wiedzą z młodymi ludźmi.
Jednak zamiast o nauce, mówi się dziś o konflikcie, który wybuchł po jego występie na Łódź Summer Festival.
Doda zadrwiła ze sceny. Publiczność zamarła
Podczas festiwalu Doda nie przebierała w słowach. Widząc astronautę robiącego sobie zdjęcia, ze sceny kazała mu „zejść na ziemię”, bo to ona teraz jest gwiazdą wieczoru. Zebrani nie kryli zaskoczenia, a w sieci wybuchła burza.
To jednak dopiero początek problemów. Kolejna fala emocji pojawiła się po wpisie astronauty, który tuż przed wylotem do USA opublikował mocne słowa:
„Nie zgadzam się na manipulację faktami, hejt oraz ataki na rodzinę przez tych, których oczekiwania nie zostały spełnione.”
Karol Wójcicki odpowiada: „Wkradła się polityka”
Choć Sławosz nie wskazał nikogo z nazwiska, bloger Karol Wójcicki poczuł się wywołany do tablicy. Miał on przeprowadzić rozmowę z astronautą podczas wydarzenia, do której jednak nie doszło. Jak ujawnia:
– Wczoraj późnym wieczorem odbyłem długą rozmowę telefoniczną. To była prywatna rozmowa. Kilka minut później pojawił się publiczny wpis – pełen emocji i ciężkich słów – napisał.
Wójcicki twierdzi, że w całą sprawę wmieszane zostały układy towarzyskie, interesy i polityka, które nie powinny dotykać nauki. Jego zdaniem, największą ofiarą całego zamieszania jest popularyzacja nauki i promocja osiągnięcia Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego.
Sztab kryzysowy wokół astronauty
W tle tej emocjonalnej wymiany pojawiła się jeszcze jedna, szokująca informacja:
– Dotarła do mnie informacja, że po ostatnich wydarzeniach zawiązało się coś na wzór sztabu kryzysowego, który próbuje teraz naprowadzić komunikację Sławosza na właściwe, naukowe tory –poinformował Wójcicki.
Czy astronauta przetrwa tę medialną burzę? Czy nauka znów przebije się ponad emocje i intrygi? Na razie jedno jest pewne – misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego dopiero się zaczyna, ale nie taką ją sobie wyobrażał.