
Śledczy ujawnili nowe informacje w sprawie katastrofy myśliwca F-16, do której doszło pod koniec sierpnia w Radomiu. To w tym wypadku życie stracił mjr Maciej „Slab” Krakowian, jeden z najlepszych polskich pilotów. Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła, że udało się odczytać wszystkie rejestratory z maszyny.
- Czytaj też: Generał Polko bezlitosny ws. zestrzeliwania rosyjskich myśliwców. Te słowa chcieli usłyszeć Polacy
Katastrofa, która wstrząsnęła Polską
Do tragedii doszło w czwartek, 28 sierpnia 2025 roku, tuż po godzinie 19. Podczas ćwiczeń przed pokazami AirSHOW w Radomiu rozbił się samolot F-16. Pilot maszyny, mjr Maciej Krakowian, nie przeżył katastrofy.
Był jednym z najbardziej doświadczonych lotników polskich Sił Powietrznych – spędził w powietrzu ponad 1400 godzin, w tym około 1200 na F-16. Dowodził prestiżowym zespołem F-16 Tiger Demo Team Poland, a zaledwie miesiąc przed tragedią wraz z zespołem zdobył wyróżnienie As The Crow Flies Trophy podczas słynnych pokazów Royal International Air Tattoo w Wielkiej Brytanii.
Prokuratura: rejestratory były sprawne
W poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Piotr Antoni Skiba, poinformował, że analizy czarnych skrzynek przeprowadzono w USA w jednym z licencjonowanych laboratoriów.
– Wszystkie rejestratory były sprawne i zawierały zapis technicznych parametrów tragicznego lotu – przekazał prokurator w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Zapisy mają być teraz dokładnie analizowane. Badania odbywały się w obecności polskiego prokuratora z Departamentu do Spraw Wojskowych Prokuratury Krajowej oraz eksperta z Laboratorium Kryminalistycznego Żandarmerii Wojskowej.
Równoległe badania w Stanach Zjednoczonych
Jak dodał rzecznik, na terenie USA prowadzone były również niezależne czynności przez członków Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Całą operację wspierała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które zapewniły niezbędne formalności i zaplecze dyplomatyczne.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę i Żandarmerię Wojskową ma na celu pełne wyjaśnienie przyczyn katastrofy. Kluczowe będą szczegółowe analizy danych zapisanych w rejestratorach.