
Ogromna wpadka prowadzącej program „Dzień Dobry TVN” Rusin, na jej profilu nagle pokazała się relacja na żywo, o której Kinga nie miała pojęcia.
Czytaj też: Uwaga! Popularny w Polsce lek wycofany! Jeżeli go masz lepiej wyrzuć
Kinga Rusin zaliczyła olbrzymią wpadkę na Instagramie. Smartphone dziennikarki zrobił jej psikusa, gdyż bez jej wiedzy rozpoczął nadawanie na Insta relacji na żywo. Rusin nie miała pojęcia, że w tamtym momencie podglądało ją kilkaset osób.
Wpadka miała miejsce podczas nagrywania kolejnego odcinka programu „Dzień Dobry TVN”, w pewnym momencie telefon Kingi Rusin zaczął nadawanie na Instagramie transmisji live. Przez kilka minut kilkaset osób mogło zobaczyć, a także podsłuchać zakulisowe rozmowy pracowników stacji.
Z opresji Rusin wyciągnął dopiero jeden ze współpracowników, który dostał wiadomość o osobliwej transmisji live, dlatego niezwłocznie poinformował o tym dziennikarkę. Jego interwencja wprawiła w osłupienie gwiazdę TVN.
Wpadka Kingi Rusin, włączyła przez przypadek relację na żywo
„Co teraz się robi? Naprawdę to jest jakiś live? Nie… Nie wiem, coś tu się dzieje”
– stwierdziła zmieszana Kinga Rusin.
Zaskoczona i zmieszana dziennikarka przez chwilę nie wiedziała co się dzieje. W końcu jednak udało jej się zakończyć nadawanie transmisji na żywo.
Zobacz również: Durczok porównał Polaków do „dzi*ki”. Skandaliczne słowa pełne jadu
Rusin nie może zaliczyć początku roku do udanych. To już kolejna wpadka prowadzącej DDTVN, warto tutaj wspomnieć aferę jaka wynikła na imprezie po gali rozdania Oskarów. To tam Kinga Rusin jako jedyna złamała zakaz medialny i opisała, co się tam wydarzyło.

Źródło: Interia
Polecamy także:
Resort zdrowia podał najnowsze dane. Kolejne zgony i zachorowania
Jackowski powiedział co czeka Trzaskowskiego. Będzie skandal?
Trzaskowski bezczelnie kłamał. Teraz może mieć problemy