Polską wstrząsnęła wiadomość o niebywałej tragedii w Warszawie. Autobus miejski spadł z mostu. Kierowcę przebadano, zrobiono mu badania moczu i krwi. Prawda na temat wyników okazała się przerażająca. To jeszcze jednak nie wszystko, bowiem krew w żyłach mrozi to co zaleziono w autobusie.
Jak donosi RMF FM młody mężczyzna był pod wpływem narkotyków, a konkretniej amfetaminy. Wynik wyszedł pozytywny w przypadku badania zarówno moczu jak i krwi. Ponadto dziennikarze RMF ustalili, że funkcjonariusze zabezpieczyli w kabinie kierowcy woreczek z narkotykiem. Miał on należeć do mężczyzny.
Czytaj też: Kolejne ognisko koronawirusa w Polsce! Sytuacja jest dramatyczna
Obecność amfetaminy potwierdziły zarówno badania moczu, jak i badania krwi kierowcy – informuje RMF FM.
W Warszawie autobus spadł z mostu, kierowcę przebadano na obecność narkotyków
Badania zlecono po tym jak badanie alkomatem nic nie wykazało. To powszechna praktyka w takich przypadkach, bowiem policjanci chcą wykluczyć czy kierowca który uczestniczy w zdarzeniu drogowym nie jest pod wpływem środków odurzających. RMF FM ujawniło prawdę dotyczącą badań młodego mężczyzny, który kierował feralnym autobusem.
Zobacz również: Szok! Patryk Vega ujawnia nowe okoliczności afery podkarpackiej
Prokuratura w Warszawie już zajęła się sprawą. Kierowca może usłyszeć zarzuty. Z wniosków policji wynika, że do wypadku doszło na skutek zasłabnięcia kierowcy.
Kierowca był trzeźwy, ale pobrano od niego krew na badanie pod kątem obecności środków psychoaktywnych – przekazał wczoraj nadkom. Sylwester Marczak.
W wypadku śmierć poniosła jedna osoba. Była to starsza kobieta, która zginęła na miejscu. 17 osób trafiło do szpitala, wśród nich 4 są w stanie ciężkim.
Polecamy także:
Zginął tragicznie. Nieznane nagranie zostanie opublikowane? Wielkie poruszenie
Wielki sukces Dudy w USA. To szansa dla Polski
Gwit zupełnie nago. Rozbierana sesja zszokowała jej fanów
To może Cię również zainteresować:
Niebezpieczny gatunek komara dotarł do Europy! Jego ukąszenie może być śmiertelne