Tusk właśnie podjął decyzję i wskazał winnych. Protestujący się wściekną

W sercu Polski, na ulicach Warszawy, odbył się głośny protest rolników, który przyciągnął uwagę nie tylko krajowych, ale i światowych mediów. Szef rządu, Donald Tusk, wypowiedział się na temat zamieszek, podkreślając swoje stanowisko i dalsze plany.

Nie wszystkim jednak spodoba się to co powiedział premier. Wyraźnie zaznaczył co zamierza zrobić i czego oczekuje. Czy to doprowadzi do kolejnego zaognienia sprawy?

Protest w Warszawie: Donald Tusk i rolnicy

W trakcie konferencji prasowej, Donald Tusk wyraźnie zaznaczył, że nie zamierza prowadzić rozmów z osobami, które dopuściły się aktów przemocy podczas protestu.

– Nie mam tu nic do dodania. Nie będę rozmawiał z chuliganami, będę rozmawiał tylko z rolnikami – mówił, wskazując na to, że incydenty sprzed Sejmu nie wpłyną na planowane rozmowy.

Protesty, które odbyły się w Warszawie, zostały zakłócone. Doszło także do eskalacji konfliktu i użycia siły pod obu stronach. Użyto między innymi gazu łzawiącego przez służby porządkowe. Donald Tusk odniósł się również do tych zdarzeń, wskazując, że niektórzy uczestnicy protestu byli powiązani politycznie i to właśnie oni byli odpowiedzialni za eskalację napięcia.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Dantejskie sceny na ulicach Warszawy i przyszłość Zielonego Ładu

Premier zapowiedział, że podczas zbliżającego się spotkania z rolnikami przedstawi ważne informacje dotyczące Zielonego Ładu. W tym także zmiany, które mogą wpłynąć na polskie rolnictwo. Zwrócił się również z apelem do Janusza Wojciechowskiego, komisarza UE ds. rolnictwa, aby ten nie przeszkadzał w procesie wprowadzania zmian korzystnych dla rolników.

Donald Tusk podkreślił, że zaplanowane na sobotę spotkanie z rolnikami nie będzie miało charakteru negocjacji. Jednakże będzie okazją do przedstawienia działań rządu i oceny ich przez rolników. Stwierdził, że jego celem jest dowiezienie do końca możliwych zmian w ramach Zielonego Ładu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Zobacz również: