Rząd szykuje się na najgorsze – przygotowano plan ewakuacji dla Polaków. W razie wojny z Rosją to oni wyjadą pierwsi
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Rząd przyjął rozporządzenie z 30 maja 2025 roku, które szczegółowo opisuje zasady ewakuacji ludności i zabezpieczenia mienia w przypadku zagrożenia militarnego lub klęski żywiołowej. Dokument ten precyzuje, kto, co i kiedy ma zrobić, jeśli państwo znajdzie się w sytuacji kryzysowej.

Choć brzmi to jak scenariusz z filmów katastroficznych, rozporządzenie ma bardzo praktyczny wymiar. Wyznacza konkretne zadania dla administracji lokalnej, wojska, służb i – co ważne – dla każdego obywatela.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Ewakuacja w Polsce. Kto odpowiada za co?

Nowe przepisy wprowadzają hierarchiczny podział obowiązków:

  • Wójt, burmistrz lub prezydent miasta – organizuje przygotowania do ewakuacji i odpowiada za jej rozpoczęcie na terenie gminy,

  • Starosta – koordynuje działania kilku gmin, wspiera logistycznie i organizacyjnie,

  • Wojewoda – nadzoruje proces w skali całego regionu i tworzy zespoły do koordynowania działań niższych szczebli.

W praktyce oznacza to, że pierwsze decyzje o ewakuacji – i pierwsze komunikaty dla mieszkańców – będą wydawane na poziomie lokalnym. To tam, w gminach i powiatach, zostaną uruchomione zespoły alarmowe i punkty zbiórek.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Osiem kroków ewakuacji – jak wygląda cały proces

Rozporządzenie precyzyjnie określa osiem etapów ewakuacji, które mają zapewnić porządek i bezpieczeństwo:

  1. Ocena zagrożenia i aktualizacja planu ewakuacji,

  2. Alarmowanie służb i zespołów ewakuacyjnych,

  3. Informowanie ludności o zarządzeniu ewakuacji i dostępnych środkach transportu,

  4. Kierowanie procesem ewakuacji,

  5. Uwzględnienie samoewakuacji,

  6. Spis ludności, dóbr kultury i mienia,

  7. Przyjęcie ewakuowanych i ewidencja w miejscach czasowego pobytu,

  8. Zapewnienie bezpiecznego powrotu po ustaniu zagrożenia.

Zabezpieczenie mienia obejmuje także dobra kultury i zwierzęta, które mogą zostać przeniesione w bezpieczne miejsca.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

Samoewakuacja. Rząd daje 72 godziny na samodzielne przetrwanie

Jednym z najważniejszych zapisów jest ten o samoewakuacji – czyli sytuacji, w której obywatele opuszczają zagrożony obszar na własną rękę. W praktyce oznacza to, że państwo nie gwarantuje natychmiastowego transportu ani zakwaterowania dla wszystkich.

Każdy obywatel powinien być przygotowany na 72 godziny samodzielnego funkcjonowania, zanim służby zorganizują pomoc. Oznacza to konieczność posiadania podstawowego zapasu:

  • wody i żywności,

  • dokumentów i leków,

  • środków higieny, latarki, baterii,

  • ubrań na zmianę,

  • gotówki i podstawowych narzędzi.

W tym czasie służby zajmą się koordynacją ruchu, utrzymaniem przejezdności dróg i ochroną szlaków komunikacyjnych, tak aby cywile nie blokowali tras wojskowych i konwojów ratunkowych.

Gdzie szukać informacji podczas ewakuacji?

W razie zagrożenia uruchamiane będą systemy ostrzegania i alarmowania – w tym alerty SMS, syreny alarmowe i komunikaty medialne.
Za przekazywanie informacji odpowiadają wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, a także starostowie i wojewodowie. Mają oni obowiązek aktywnie przeciwdziałać dezinformacji.

Komunikaty będą publikowane przez lokalne urzędy, służby kryzysowe, a także rozgłośnie radiowe i telewizję. Obywatele dowiedzą się z nich:

  • gdzie znajdują się punkty zbiórek,

  • jakie środki transportu są dostępne,

  • w jakim kierunku przebiega ewakuacja,

  • gdzie można uzyskać pomoc lub schronienie.

Polska przygotowuje się na najgorszy scenariusz

Choć rozporządzenie ma charakter prewencyjny, jego wprowadzenie pokazuje, że państwo przygotowuje się na sytuacje ekstremalne – zarówno w kontekście wojny, jak i katastrof naturalnych.

Eksperci podkreślają, że kluczowa będzie świadomość obywateli. Znajomość lokalnych planów, punktów zbiórki i zasad samoewakuacji może zdecydować o bezpieczeństwie w pierwszych godzinach kryzysu.