Gienek Loska zmarł 9 września, jego śmierć wstrząsnęła fanami, o ostatnich chwilach muzyka opowiedziała jego ukochana Agnieszka Sawicka. Po tym wywiadzie, a ż trudno powstrzymać łzy.
9 września 2020 roku odszedł od nas Gienek Loska, piosenkarz, gitarzysta i bard, który dał się poznać szerszej publiczności dzięki występowi w muzycznym show TVN-u X-Factor. Dotychczas o jego śmierci wiadomo było niewiele. Teraz na dłuższą wypowiedź zdecydowała się w studiu Dzień Dobry TVN długoletnia partnerka, ukochana i żona Gienka Loski, Agnieszka Sawicka. Zdradziła jak wyglądały ostatnie tygodnie życia artysty. Łzy same cisnęły się do oczu.
Czytaj też: Marta Manowska nie wiedziała co powiedzieć. Zaskakujący początek sezonu „Rolnik szuka żony”
Gienek Loska zmarł 9.09, ta śmierć wstrząsnęła fanami, o jego ostatnich chwilach mówiła Agnieszka Sawicka
„Pomoc lekarska przyszła zbyt późno, ale też sam uraz był zbyt rozległy, że w zasadzie nie dało się odbarczyć głowy w stu procentach. Także Giena bardzo dzielnie walczył, natomiast musimy pamiętać, że od 1999 roku on zmagał się z bardzo poważną chorobą neurologiczną, która postępowała” – wyznała żona zmarłego niedawno Loski.
Zobacz również: Patryk Jaki mocno uderza w Trzaskowskiego: „Ostrzegałem”
Dziennikarze TVN-u przeprowadzający wywiad z Sawicką byli ciekawi czy w ostatnich chwilach przed śmiercią z Gienkiem był jakikolwiek kontakt.
„Na początku tak, właściwie do samego końca porozumiewał się oczami, bo mógł już tylko oczami. Nie mówił. Odszedł sobie po ciuchutku, tak jak mi mama mówiła, bo z uwagi na koronawirusa ja byłam w Polsce” – zdradziła Agnieszka Sawicka.
Gienek Loska: Ostatnie miesiące życia, a następnie jego śmierć były dla bliskich najcięższym okresem w życiu
Ostatnie miesiące były dla Loski i jego bliskich bardzo ciężkie. Artysta potrzebował cały czas opieki, dlatego Sawicka była na Białorusi aż dziesięciokrotnie. Zmieniała wtedy mamę Gienka, która nie odstępowała go na krok. Niestety w momencie śmierci Agnieszka nie mogła być z mężem. Wszystko przez sytuację epidemiologiczną związaną z epidemią koronawirusa.
„Mama cudownie się nim opiekowała z niebywałym oddaniem, mimo że jest osobą prawie 70-letnią” – przekazała ze łzami w oczach ukochana piosenkarza.
Źródło: Pikio
Polecamy także:
Oto co sądzi Lech Wałęsa o demokracji. To wideo może zaskoczyć
Wystąpienie Sylwii Spurek w PE ostro skrytykowane. Padły mocne oskarżenia
Wstrząsające kulisy śmierci Ireny Dziedzic