Mroczne organizacje- Towarzystwo Thule i jego tajemnice

II wojna światowa: Adolf Hitler i jego III Rzesza to nie tylko straszna machina wojenna, ale też olbrzymia doza mistycyzmu, tutaj pojawia się okultystyczne Towarzystwo Thule. Poniżej poznacie historię tej mrocznej organizacji.

U podstaw nazistowskiej ideologii, mimo jej bezdusznego i okrutnego pragmatyzmu i szalonych ideałów, stały podwaliny budowane na zabobonach, okultyzmie i stawianych na piedestale nordyckich wierzeniach. U podstawy filozoficznych założeń III Rzeszy stało twierdzenie o wyższości rasy Aryjskiej, w mniemaniu nazistów pochodzącej od starożytnych potomków plemion nordyckich i germańskich, nad innymi grupami etnicznymi. Początków takiego myślenia należy doszukiwać się w grupach okultystycznych powstałych jeszcze na początku XX wieku.

Czytaj też: Popularny produkt z Lidla skażony. Nie jedz go pod żadnym pozorem

Jedną z ważniejszych osób, które przyczyniły się do powstania takiego toku myślenia u Adolfa Hitlera i części przywódców III Rzeszy był założyciel Towarzystwa Thule, baron Rudolf von Sebottendor. Jednak tytuł i nazwisko tej osoby są fałszywe, „baron” tak naprawdę nazywał się Adam Alfred Rudolf Glauer i nie miał nic wspólnego z niemiecką arystokracją. Nazwisko przyjął po dwuletniej podróży po Bliskim Wschodzie. Zafascynowany Sufizmem i Kabałą po powrocie do Niemiec zapisał się do Stowarzyszenia Germanenorden. Zrzeszało ono wyznawców ariozofii, rasistowskiej doktryny o wyższości rasy aryjskiej nad innymi grupami etnicznymi. Baron szybko piął się w hierarchii organizacji. Już w 1918 roku został liderem w regionie Bawarii, to wtedy zmienił nazwę oddziału na Towarzystwo Thule.

II wojna światowa: Adolf Hitler i III Rzesza mocno interesowali się mistycyzmem, stąd duże wpływy jakie miało Towarzystwo Thule

Thule to mityczna wyspa pojawiająca się w mitologii greckiej. Miał to być najdalej na północ wysunięty ląd, który według nazistów miał być domem Aryjczyków. Upatrywali jej lokalizacji w dzisiejszej Islandii, na Szetlandach, bądź u wybrzeży Norwegii. Początkowym założeniem Towarzystwa było poznanie historii pierwszych Germanów.

Zobacz również: Ministerstwo przypomina! Od dziś panują nowe zasady. Nie każdy o tym wie

Sebottendor był też pośrednio jednym z twórców Niemieckiej Partii Robotników (DAP). Gdyż jeden z wysoko postawionych członów Thule, Karl Herrer był jednym z liderów założycieli DAP. Już w 1919 roku do DAP dołączył Adolf Hitler. Który po krótkim czasie przekształcił jej nazwę w znane wszystkim NSDAP, czyli Narodowosocjalistyczną Niemiecką Partię Robotników.

Jak utrzymywał sam baron von Sebottendor, Adolf Hitler miał czerpać pełnymi garściami z mistycznych założeń Towarzystwa Thule. Do jego członków należało także wielu najbliższych współpracowników Führera. Między innymi Rudolf Hess, Alfred Rosenberg, Hans Frank, a także Heinrich Himmler.

To właśnie Himmler mianowany w 1932 roku szefem ochrony centralnej siedziby partii w Monachium, stworzył najbardziej tajemnicze miejsce, które stało się siedzibą zarówno Towarzystwa Thule, jak i dowództwa SS. Chodzi o Zamek w Wewelsburgu, który stał się prawdziwą twierdzą i miejscem tajemnych okultystycznych spotkań elit III Rzeszy.

To tam powstała organizacja Ahnenerbe, która w czasie II wojny światowej zajmowała się paranaukowymi eksperymentami przeprowadzanymi na więźniach obozów koncentracyjnych. Organizacja miała także za zadanie zagrabienie dorobku kulturowego i naukowego w zajętych przez hitlerowców krajach.

Z rozporządzeniem z 1937 roku wszystkie loże i organizacje lożo-podobne został na terenie III Rzeszy rozwiązane. Taki los spotkał też oficjalnie Towarzystwo Thule. Jednak jego korzenie sięgały głęboko w struktury państwa nazistowskiego. Wpływ Towarzystwa na późniejszą politykę Hitlera i jego najbliższych współpracowników wydaje się być olbrzymi.

Źródło: Ciekawostki Historyczne

Polecamy także:

Uwaga! Pilne ostrzeżenie dla tej części Polski. Skutki mogą być katastrofalne

Szumowski ujawnił ilu tak naprawdę jest zarażonych w Polsce. Liczba przeraża

Minister nie ma żadnych wątpliwości. Wiadomo co z przywróceniem reżimu