Jak każdy facet zapewne myślisz od czasu do czasu, o tym, co kręci kobiety najbardziej – czułe słówka, wygląd, fantazyjne pozycje. Ale zastanawiałeś się kiedyś nad tym, co najbardziej denerwuje je w sypialni?
Wiadomo, różni ludzie mają różny zakres tolerancji, ale są rzeczy, które według kobiet nieodwracalnie zabijają atmosferę w łóżku.
Serwis „Daily Star Online” postanowił zapytać kilka tysięcy czytelniczek o to, jakich zachowań i grzeszków nienawidzą, kiedy chodzi o „te rzeczy”.
Na pierwszym miejscu antyafrodyzjaków znalazła się kiepska higiena osobista. 35 proc. badanych wskazało ją jako najbardziej znienawidzoną rzecz w łóżku. Jeśli nie jesteś fanem częstego brania prysznica, szczególnie przed spotkaniem z kobietą, to strzelasz sobie dobrowolnie w stopę.
Zaraz pod niedbaniem o czystość ciała znalazł się brak gry wstępnej. Prawie jedna czwarta kobiet przyznała, że nienawidzi, kiedy faceci bez żadnego intro chcą przejść do samego finału.
Trzecie miejsce to w zasadzie echo pierwszego – śmierdzący oddech. Wydawać by się mogło, że dbanie o swój oddech to podstawa, jeśli mamy wylądować z kimś w łóżku. Jednak 23 proc. biorących udział w ankiecie pań stwierdziło, że faceci mają z tym problem, a one od razu tracą ochotę na cokolwiek, jeśli to poczują.
Co ciekawe w czołówce znalazł się jeszcze dość dziwny i niecodzienny nawyk. To, że w ogóle ktoś tak robi, już zaskakuje. Jeszcze bardziej dziwi fakt, że powiedziało o tym aż 10 proc. badanych. Chodzi o bawienie się telefonem w trakcie seksu. Niezależnie, czy to „coś ważnego”, czy sprawdzenie czasu – takim czymś można zakończyć temat, zanim przejdziecie do konkretów.
Stawkę, z wynikiem 8 proc., zamyka „stare, dobre” owłosienie. Pomimo medialnej gorączki związanej z zarostem tu i tam, nadal część pań nie uważa tego za seksowne.