Maciej Orłoś jest kultowym polskim dziennikarzem. Niedawno po 25 latach pracy w TVP postanowił całkowicie zmienić swoje otoczenie. Dziś realizuje się w nowej telewizji, w której będzie zmuszony pracować jeszcze przez długi czas.
Niedawno Pan Maciej otrzymał pismo z ZUS-u z wyliczoną dla niego emeryturą. Kwota na jaką dziennikarz może liczyć po przejściu na świadczenie emerytalne wynosi zaledwie… 80 zł.
Dziennikarz jednak się tym faktem nie przejmuję. Podkreśla, że chce pracować tak długo, jak tylko się da.
– Czy Mick Jagger przeszedł na emeryturę? Przecież ma już 74 lata! Nie, nie planuję emerytury. Po pierwsze lubię swoją pracę i nie wyobrażam sobie życia bez niej – stwierdził Orłoś. – Tak czy inaczej ja siebie na emeryturze po prostu nie widzę. I zamierzam pracować, podobnie jak wielu artystów, pisarzy, muzyków, dopóki zdrowie pozwoli – podkreślił.
Niestety, zawód aktora czy dziennikarza najczęściej wykonywany jest na umowach o dzieło lub umowach zlecenie. Te w wielu przypadkach są nieoskładkowane, w związku z tym pracownikowi nie liczą się lata pracy do emerytury.
Nie wiemy jak aktualnie wygląda sprawa finansowa Macieja Orłosia po odejściu z TVP. Aktualnie były prezenter teleexpresu obecnie pracuję w telewizji WP. Jak sam podkreśla, czuję się młodo i ma mnóstwo niespożytej energii.